BMW Sport

Zarówno zimny jak i rozgrzany silnik dymi. Ubywa płynu ze zbiorniczka wyrównawczego (cały na może 2 tygodnie). Na korku oleju nie ma masła. W zbiorniczku nie ma oleju ani nic innego tak myśle. Dymi i na gazie i na benzynie. Pół roku temu zdarzyło mi się krótko jechać pare razy na przegrzanym silniku. Uszczelka pod głowicą? Za ile sie to robi? Pamietam że mojemu staremu w Polonezie z planwaniem i uszczelką wzieli 200zł :D:D:D, ale po pijaku i zapomnieli założyć uszczelkę na pompe wody.

w bmw za 200 to chyba ogledziny

sama uszczelka Goetze to koszt rzędu 100-160 zł
PS
Jeśli już ktoś będzie ci to wymieniał to sprawdź czy już robił taki silnik... żeby się nie okazało, że pan Kazio zawiezie panu Heniowi do planowania, pan Henio "wjedzie jak w masło" a potem wszyscy się będa głowić dlaczego tłoki walą w głowicę... W dobrych ksiązkach znajdziesz minimalną wysokość łba, poniżej której stosuje się nieosiągalne grubsze uszczelki.

Wychodzi, że pewnie uszczelka pod głowicą. Zrób to porządnie jak chcesz tym autem śmigać bez problemów

A bardzo kopci? Zakładamy ze wycieków nie ma?

No jak z kimś jade to sie pyta czy mam gdzieś czajnik z tyłu . Chmury nie ma, ale jak sie stoi to lubi dym podlecieć przed samochód...

Szkoda ze ni masz innych objawów... padniętej uszczelki lub pękniętej głowicy.. np jakiegoś masła, lub dziwnego koloru oleju, czy tez osadów oleju w płynie... Wtedy było by na bank pewne ze za silnik trzeba sie brać...

No ale jak mówisz ze opary podchodzą ci, aż pod przód auta gdy stoisz... to jest coś nie tak

Rozumiem, że wybebeszony katalizator nie tłumaczy aż takich objawów?

nie katalizator niema nic do tego

zajrzyj do mojego tematu viewtopic.php?f=1&t=32635&p=349050&sid=abd79dffaeeaeeabd0bb62c412112113#p349050 niestety najczarniejszy scenariusz pęknięta głowica na 1 i 5 cylindrze, teraz płynu nic nie ubywa, ale jak zobaczysz w temacie jest jeszcze wiele innych miejsc gdzie moze być problem

a i reduktor i trójniki (plastikowe) to miejsca do sprawdzenia (LPG)

Reduktor i trójniki sprawdze jutro albo pojutrze po widnemu. Póki co przedstawie dzisiejsze obserwacje - otóż zimny nie dymi odziwo! dopiero jak sie rozgrezje - im bardziej tym więcej. Nawet jak zostawiłęm samochód na pół godziny po jeździe, to przez chwile nie dymił. Druga obserwacja - bieg jałowy, ściskam wąż wodny górny, dodaje gazu a w nim rośnie ciśnienie - przy odcięciu już prawie twardy całkiem, natomiast nie moge powiedzieć żeby jakoś wyraźni puchnął...

mialem podobne objawy i kolega Pizdys mi to tak opisal:
Wczoraj wykonałem test na obecność tlenku węgla(CO2) w chłodnicy. Test to potwierdził, a to oznacza ze jest wywalona uszczelka albo glowica niestety ;/ masakra jakas, cena wymiany takiej uszczelki zaczyna sie od 1200 zł + czesci i naprawa trwa min. 3 dni

koszt czesci:
uszczelka 110zł (nowa)
glowica od 800-1000zł (uzywana)
jeszcze cos moze dosjc np.sróby - ale nie znam cen...

dodam jeszcze ze nie mialem w wodzie oleju ani stan oleju sie nie podnosil, tez nie wyczulem spalin w chlodnicy (a bardzo sie staralem), niestety moje najgorsze obawy sie sprawdzily i czeka mnie spory wydatek nie wiem jak to sie stalo bo dbalem o silnik (systematycznie sprawdzalem stan oleju i wody w chlodnicy, nie zarzynalem auta i nie przegrzalem a tu taka niespodzianka) slyszalem (choc nie wiem ile w tym prawdy), ze wina moze byc zamontowany gaz - a silniki BMW nie lubia Gazu, ale nie sa to potwierdzone informacje.

auto ma przejechane 220 tys KM

Post juz do wywalenia sorry