na100% namieszali ci gazownicy , posprawdzaj wszystkie miejsca w których coś grzebali, napewno coś jest żle zaizolowane lub niedokładnie podpiete.
Ja miałem trochę inną sytuację; podczas jazdy na gazie zdarzało sie szarpnięcie , centralka gazu spiszczała i przełączało na benzyne, męczyłem sie tydzień czasu na drodze i problem narastał.
w końcu pojechałem gaziarzy bo gwarancja 2 letnia, i nic nie wymużdżyli mimo ,że wyświetlało im jakies 2 błędy w sofcie gazowym ; no ale niestety nie mieli do nich rozpiski , pozmieniali tylko trochę w parametrach gazu.
Wydawało mi sie ze cos jest lepiej, ale znowu zaczeło sie to dziać i skojarzyłem ze to jest związane z tym że są dziury na drodze, Pod domem odpaliłem silnik przełączyłem na gaz i dawaj , piąchą waliłem gdzie popadnie żeby zasymulować drgania, okazało się że jak piznołem w parownik to sie przełączył na benzynę.
hehe to juz byłem w domku, wykręciłem czujnik temperatury z parownika i okazało się że termopara zamiast być przylutowana do przewodów to była tylko włożona do rurek termokurczliwych razem z przewodami i zgrzane

, bez oporu mi wyszły kable z tych rurek. jak to zalutowałem tak jak ma być to pojechałem opieprzyć gaziaży za fuszerkę i niewiedzę.
od tej pory wszystko gra.
więc jak na wstępie; posprawdzaj wszystkie połączenia elektryczne
