BMW Sport

Witam,

Panowie, moja bunia zaczęła brać olej. 12tys km temu wymieniałem popychacze, dźwigienki oraz rozrząd. W tej chwili bierze olej w ilościach mniej więcej 1l/4000km. Objawy jakie zauważyłem, jak wbijam na obroty to przy zejściu z 5 na 4tys obrotów widzę delikatną niebieską chmurkę. Wycieków brak. Czy to może oznaczać uszczelniacze zaworów? Jaki jest koszt wymiany? Czy ktoś w Warszawie robi to bez wyjmowania silnika? Czy może już rozejrzeć się za nowym silnikiem, bo chyba koszty naprawy zaczynają być spore . . .

No od uszczelniaczy bym zaczął. Silnika nie trzeba wyciągać, nie wiem czy się tak da akurat w M40, ale są magicy co robią to nawet bez sciągania głowicy. Czy opłaca się go remontować to musisz się zastanowić sam. Skoro jednak już coś powymieniałeś i wiesz na czym stoisz to może lepiej jeszcze do tego sielnika te pare groszy dołożyć. Kupisz drugi i się okaże "jeszcze lepszy" niż ten co masz (litr oleju na 100 km )

Ile masz kilosów przejechane ...? Pytam z ciekawości

Lada moment będzie 220tys. Czy możecie polecić mi kogoś na taką robotę? Do tej pory narzekanie na cokolwiek w tym samochodzie byłoby grzechem. Silnik pracuje idelanie, jest cichy (a to M40). Mało pali, jest bardzo bystra, nawet mrozy go nie zagięły. Pali od strzału, obroty równe. Kupując BMW zawsze bałem się ewentualnej wymiany uszczelniaczy i sobie wykrakałem . . . Czy to oznacza już kończenie się silnika?

uszczelniacze to tylko gumki, więc nie przekreśla to raczej całego silnika:)

uszczelniacze kosztują ok 1-3 zł sztuka

ale znając ceny warsza"f"skich mechaników, powiedzą Ci 500 zł jak odstawisz na warsztat. a jak będą robić ze zdejmowaniem głowicy to lepiej nie mówić:)

Najlepsze bedzie to jak odstawi a mechaniorzy beda sobie robic co chca a pozniej ceny z dupy wyskocza.Np dam przyklad kolegi pojechal na ustawienie zbierznosci zostawil auto na pol h pozniej dostaje telefon ze musi zaplacic 300zl za srubke bo katow nie mogli ustawic i zaczeli mu wspawywac ta sube z tylu a w ogole nie dostal ani wiadomosci od nich ze taka akcja sie podejmuje zal mowic .Takze na przyszlosc Tobie i innym radze ustalic pewne rzeczy na miejscu zeby pozniej nie bylo placzu i zgrzytu pzdr

Dzięki. No właśnie nie znam się na mechanice, ale na zdrowy rozum wydawało mi się, że oprócz spierniczania oleju nie powinno to mieć większego znaczenia. Dlatego póki co jeżdzę, a w między czasie szukam kogoś kto coś takiego robił i będzie potrafił mi pomóc. Może na tym forum ktoś się z tym już łapał . . .

ja bym się tam nie przejmował, jeśli to się ustabilizowało. mam podobnie. czasami puści chmurkę, czasami nie.