BMW Sport

Dzisiaj wracałem ze słubic do szczecina i w kostrzyniu najpierw "coś" strzeliło w okolicach skrzyni, a później całą drogę słyszałem bardzo wyraźnie obracający się wał... jakby się coś zerwało, albo zaplątało, albo urwało. Zaglądałem pod spód, co prawda zbyt wiele nie zauważyłem ze względu na niskie zawieszenie (coraz bardziej je przeklinam ) i zobaczyłem zwisającą coś jakby belkę, dosyć małą, równoległą do wału... czy to mogło być to? Całe ponad 100 km jechałem ze strachem, że zaraz coś strzeli ostatecznie i to będzie koniec jazdy.

witam, nie wiem co to moze byc dokladnie ale u mnie tez cos stukalo (bylo slychac jakby obroty walu) i okazalo sie ze to oslona nad katem czy nawet sama jego obudowa. oslone przykrecilem a obudowe przyklepalem i jest cisza

musisz pojechac do kogoś na podnosnik lub na tzw. kanał i dokładnie to zlukac

moze pada juz sprzeglo"gumowe" wez włacz 1 i rozbujaj,ale jestem pewien na 100 ze tak
wymiana okolo 100-120 juz ze sprzedłem

rownolegla a nie prostopadla? wydaje mi sie jednak ze jesli mowisz o belce w okolicach skrzyni i walu to jedyna jak tam jest to belka trzymajaca skrzynie oraz ze urwala ci sie jedna z poduszek (groszowe sprawy)

no równoległa, równoległa właśnie, nie prostopadła