Mam tylko nadzieję, że niepadłeś ofiarą jakiejś modernizacji przez kogoś w kwestię dotyczącą problemów z uruchomieniem silnika, które to stały się powszechne.
Zacznij na początek od czujnika temperatury silnika - ma być zielonego koloru i bez żadnych dodatkowych urządzeń i podzespołów w obrębie wtyczki do niego.
A tak wogóle czy jest wtyczka w niego wpięta, bo mogę odnieść takie wrażenie że nie.
Na zimnym silnik ma mieć większe obroty niżeli na ciepłym - co jest racjonalne, a u Ciebie zaś sprawa przedstawia się całkiem odwrotnie.
Gdyby czujnik temperatury był uszkodzony lub odpięty, to dawka paliwa byłaby taka sama przy zmieniającej się temperaturze silnika i zapotrzebowaniu na paliwo, czyli na zimnym obroty byłyby zbyt małe a na ciepłym zbyt duże.
Przy uszkodzeniu czujnika sterownik domyślnie przyjmuje zamiast wartości z niego temperaturę -40 stopni. Nie odpowiem dokładniej jak to może się przedstawiać w pracy silnika pomiędzy ciepłym silnikiem a zimnym. Dokładając do tego wątpliwości czy ktoś nie majstrował nic mechanicznie w dawce paliwa to można snuć wiele przypuszczeń
_________________ "Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecność"
|