BMW Sport

Witam!

Problemem jest sruba w kole PP w E36 mojego kolegi. Autko mialo malego dzwonka w zeszym roku, teraz zostalo zlozone i dlatego nadal stoi na alu 17". Z kola zeszlo nieco powietrza, kolega odkrecil wszystkie sruby ale zostala ostatnia. Razem z nim probowalem ja odkrecic, wczesniej pukalismy, stukalismy w nia, zalalismy wszystko WD40 i na koniec obkrecilismy srube...
Objezdzilismy prawie wszystkich wulkanizatorow w okolicy i teraz jest tak, ze wchodzi na nia nasadka 15mm i prawie sie kreci = do tego stopnia jest sruba zniszczona.
Ostatni fachman powiedzial, ze trza felge ciac...
Spawanie czegos do sruby mysle odpoada, bo sruba jest dosc gleboko w feldze....

Co robic?

Sa specjalne nasadki ktore maja zaokraglone ostre krawedzie(ciezko mi to opisac) ,ktore wcinaja sie w lepek sruby

rozwierć śrubę i potem nasadkę jak nałożysz i przekręcisz lekko nawet to pójdzie . . .

wbij na chama 14 klucz i da radę... tak robią w zakładach... jak nie mają sprzętu... mi pomogło

Tylko, ze tam jest juz prawie okrag o srednicy mniej niz 15mm moze...



Tak wbijali w wulkanizacjach, roznych. Az sruba sie prawie skonczyla...




To nie bylo probowane. Obaczymy jutro

Siemka ja jak w mojej beci jedna śruba była obrobiona to na spawałem inną nakrętkę i poszła elegancko poszło pozdrawiam

Wierć się w śrubę, jak radzą koledzy... nagwintuj wkręć nią inną z nakrętką kontrą i zakontruj śrubę, wkręcając nową srubę zadbaj by była to śruba utwardzona... zawyczaj mają lekko czarny kolor takie śruby... potem dobrze okryj cała felgę i piastę koła jakimiś szmatami, okryj szczelnie pozostawiając miejsce tylko na śrubę, tak żeby było ją widać... spryskaj ostro śrubę gaśnicą śniegową CO2... pryskaj długo do konca gasnicy... nie dotykaj śruby gołymi rękami bo Cię oparzy, bedzie miała blisko -70 stopni... zapewniam, że wykręci się bardzo lekko, bez większego wysiłku... ważne jest, żeby okryć szczelnie wszystko w koło, bo wtedy reszta się tak nie wyziębi i śruba sama się poluźni pod wpływem kurczliwości materiału....

Temu fachmanowi od cięcia felg to bym odciął coś innego.

Gwintowanie i schładzanie gaśnicą - o tym raczej zapomnij. Szkoda gaśnicy a gwintowanie utwardzanej śruby jest w amatorskich warunkach raczej niewykonalne.

Proponuję tak jak to kolega wcześniej napisał - rozwiercić łeb śruby - a po zdjęciu felgi do pozostałej wystającej części śruby dospawać jakiś długi element albo nakrętkę i odkręcić.

Swoją drogą - ciekawe ile taki fachman bierze za "cięcie felgi"?
Może jest wyjątkowo tani i warto skorzystać.........

Miałem ten sam problem u doświadczonego kumpla rozwierciliśmy aż 4 śruby. I w tym roku się zastanawiam co robić czy kupować nowe felgi czy dać inne śruby( z główką w ksztalcie stożka nie kuli). Bo za każdym razem mam problemy. Już nie jeden klucz legł pod moimi kołami.