BMW Sport

witam .jak wiadomo klekoczące popychacze w m 40 to prawie standart,no chyba że pare wyjątków sie znajdzie,albo już są po remoncie.he he.ja się zabieram za taki remo.z tym że myślałem żeby po do wymiany tej całej orkiestry wymienić wałek.ALE na ten wersje tzw.GT którą proponuje do e-36 m 40 pan świątek.myśle całkiem za przyzwoite pieniądze.co wy na to .pozdro.

dodam jeszcze ,czy po modyfikacjach zmiany wałka seryjnego na gt konieczne jest strojenie silnika chipem.bmw e36 m40.pozdro.no co nikt nie jest w stanie udzielić info.na ten temat.

witam ja mam podobny problem z klekotaniem i nie wiem czy mi sie oplaca robic remont,ile to moze kosztowac.U mnie klekotanie raz jest raz nie ma ,jak nie ma to silnik fajnie cicho pracuje..u ciebie jak to wygląda?

pozdro

witam.koszt takiego remontu z wymianą wałka na seryjny to ok 1300 do 1500 ale z wałkiem gt ok.2000pln.co do klekotania ostatnio wymieniałem uszczelke pod pokrywą i wyczyściłem magistrale.klekotanie ucichło o połowe jest o wiele lepiej.ale obejżałem wałek i raczej jest do wymiany.używam swoją e-36 m40 już dwa lata a noge mam naprawde ciężka.wiem że m40 po ostrej dawce butowania z czasem będzie klekotać.więc remot tak czy siak jest bardziej opłacalny niż np. kupno drugiego silnika,bo i tak pewnie po zmianie motoru po jakimś czasie zaczeło by się to samo.a po takim remo.masz pewność że pojeżdzisz oczywiście z rozsądkiem jakieś 200 000 może lepiej.a do tego czasu może zestawy turbo do m40 będą za grosze...hehehehe.pozdro.

ja bym na twoim miejscu zamiast remontu zrobił spawa na m43 lub m44 ewentualnie m42 szkoda mamony na remont

ja tez jestem za swapem bo m40 to bedzie zawsze m40 i cudów nigdy nie zdziałasz. a 2000zł plus strojenie to za coś co ci niewiele da to kupa forsy. jeśli chcesz zdziałać cokolwiek to sam wałek nie wiele pomoze , chyba że wałek, kompletny dolot dedykowany (bez gazu oczywiście), kompletny wydech dedykowany np. supersprint i wtedy strojenie ale jak cie potsumuja za to to byś jeździł 328 cabrio

panowie niegrzejcie się tak.zrobić swapa to nie jest chop siup,a jak już się tego dokona to jeszcze niemam 100% pewności czy wszystko będzi pracowało jak w seri,do tego strojenie i nerwy.dla mnie na pewno lepszym rozwiązaniem będzię taki remo.bo po zrobieniu wszystkiego z normalnym wałkiem będe miał 100% pewności że pojeżdze napewno dłużej i oszczędniej niż na tym swapie.zresztą na swapa trzeba mieć w kieszeni.a ja do tych nienależe.mam co mam i jak dla mnie m40 pomomo że to tylko m40 jest guuuut i to mi wystarcza.pozdro.