Witam Wszystkich!!!
Zdaję sobie sprawę, że jest mnóstwo tematów dotyczących wymiany uszczelki, ale mam kilka indywidualnych pytań do Was koledzy, więc postanowiłem utworzyć kolejny na temat uszczelki i głowicy...
Zatem: 320i R6 24V bez VANOSa (silnik M50) - poważny wyciek płynu chłodzącego spod głowicy (ewidentna przegrzana głowa i po rozbiórce wzrokowo nie stwierdzam pęknięcia głowicy, ale dopiero dziś mi potwierdzi koleszka, o którym mowa niżej)
- czy koszt planowania głowicy ze szlifowaniem gniazd zaworów w wys. 440 zł to dużo, czy normalnie?
Tak mi policzył gość w Kozienicach, a podobno bardzo dobrze wykonuje swoją robotę...
- za komplet uszczelek głowicy 480 zł (po rabacie w zaprzyjaźnionym sklepie;) - dużo, czy norma?
Czy może wstrzymać się z kupnem całego kompletu i zmienić tylko poszczególne uszczelki, jeśli tak to na które Waszym zdaniem zwrócić szczególną uwagę?
- jak w końcu z tymi śrubami głowicy? Zmieniać na nowe przy żeliwnym bloku silnika, czy nie?
Ogólnie to nie wahałbym się ze zmianą, tyle że potrzebuje zmienić jeszcze pasek alternatora, uszczelkę miski oleju, olej i filtry i wymienić chłodnicę (używka 150 zł) do tego nowy płyn chłodniczy, a każda pierdoła podbija końcowy koszt o kolejne złotówki. Proszę o radę bo jeśli ktoś już miał problemy z urwaną śrubą to wolałbym się tego wystrzec...
Podjąłem się samodzielnej wymiany, chociaż dotychczas robiłem tylko uszczelkę w FIACIKU UNO 1.0 i w POLONEZIE 1.5 (polskiej wersji BMW - napęd na tył i silnik też wzdłużnie, tylko koników mniej, bo w Polsce bida)
Przeniosłem temat z działu "Zrób to sam", po prostu nie to miejsce było... ale to moje początki na forum
