BMW Sport

Witam

Mam e36 z 91r silnik M50B25 bez vanosa

Małe pytanko mam padnięty wyświetlacz od komputera, jak kupowałem auto był odłączony na kostce. Teraz jak go podłączyłem to świeci lecz cyfr nie odczyta się. Zauważyłem jednak, że po podłączeniu kompa odpala mi się kontrolka cheka, tylko w momencie włączenia świateł mijania i gasnie po ok. 10 s. Może mi ktoś wyjaśnić czego się spodziewać po takim czymś? Można jeździć i się nie przejmować?
Jeżdżę na odpiętym kompie (wyświetlaczu nie wiem czy to cały komp) Wydaje się być wszystko ok., pali ładnie, obroty równiutkie, zużycie paliwa wysokie, bo przy spokojnej jeździe wyszło 12/13L na 100.

Jeśli po włączeniu świateł zapala się CHECK na zegarach to znaczy że masz spaloną żarówkę. Ewentualnie jak masz zamontowany xenon to też będzie wyskakiwał błąd

Dzięki sprawdzę tą żarówkę, nie powinien check się jednak świecić cały czas, jeśli jest spalona żarówka?

A co w przypadku gdy:
Jeżdżę na odpiętym kompie (wyświetlaczu nie wiem czy to cały komp, to ustrojstwo co jest w środku auta w konsoli środkowej pod radiem) Wydaje się być wszystko ok., pali ładnie, obroty równiutkie, zużycie paliwa wysokie, bo przy spokojnej jeździe wyszło 12/13L na 100.

Nie pali sie cały czas, po chwili znika i pozostaja takie strzałki po bokach.

A ten komputer nie ma wpływu na spalanie, Twoje na miasto jest w normie. No chyba że robisz trasy.

CHECK zawsze świeci przez kilkanaście sekund i gaśnie... jedynie w przypadku jakichś poważniejszych usterek mających wpływ na bezpieczeństwo będzie świecił cały czas i na komputerze będzie się wyświetlał błąd, u mnie tak było jak miałem spalone 2 żarówki stopu.


Komputer pokładowy nie ma nic wspólnego ze spalaniem ani nie ma wpływu na prace silnika. Służy on wyłącznie jako informacja o błędach. Ale jak jest sprawny to łatwiej zlokalizować przyczynę błędu.

kolego mam takie samo auto jak Ty, i to spalanie mam podobne do Ciebie ja robie w sumie krótkie trasy bo praca - dom, dom - praca, natomiast dluzsze trasy to spada na 11 - 10....

Dzięki koledzy uspokoiliście mnie

Jedynie żałuję już chyba, że mając do wyboru zdecydowałem się na silnik 2.5L zamiast 1.8, argumentem na rzecz 2.5L było to, że on zaledwie o litr-dwa więcej spala, ale jakiego buta ma! Nie mam gazu a spalanie to raczej ma o ok 3-4L większe.

kolego nie zaluj tego silnika! Sam mam dokladnie taki sam jak Ty, bez vanosa i katalozatora fabrycznie. Silnik nie do zajechania, zeliwo. Różnica w spalaniu miedzy 1.8 moze i jest ale za to ten dzwiek i moc daja frajde z jazdy. A o gazie to bym raczej w ogole nie myslal, no chyba ze masz niedaleko do chlopakow z forum zeby Ci ten gaz zalozyli tak jak ma byc... Generalnie reasumujac nie masz czego zalowac

Dokonałes dobrego wyboru i nie masz czego żałować
Dbaj o niego !

Dzięki chłopaki za ciepłe słowa! Tak prawda, frajda z jazdy jest!! Jednak poprzedni silnik m30 3.5l 211 KM w e32 uważam za dużo lepszy, palił tyle samo osiągi tez nie gorsze, ale o ile 7-em jest cięższe przecież! Więc chyba stąd ten zawód tym nowszym przecież rozwiązaniem konstrukcyjnym, jakim jest silnik m50.

Kolego jakbyś mial vanos to by Ci palił jakieś dobre 2 litry mniej a m30b35 ma duży moment bo aż 305nm a twoj 2.5 245 nm ale skoro twierdzisz że ten 3.5 palił Ci tyle samo i to w cięższej budzie to chyba coś nie tak jest. Te m30 to własnie smoki są z tego co wiem.