BMW Sport

czy powinienem wymienic spręzyny?????

Wlasnie kupilem amorki bilsteina i jestem w szoku . Chcialem sobie strawdzic jak mocno to chodzi a normalnie moge sobie je rekami sciagnac czy cos z nimi nie tak ???? jak polozylem amorek na ziemi i docisnolem go waga wyszlo ze ma udzwig okolo 30 kg eeeeee smierdzi mi to troche wychodzilo by na to ze wszystko trzyma sprezyna .
Sprawnosc moich terazniejszych przednich amorkow to 13% wiec nie wiem co ze sprezyna , jaka powinna byc teraz sprawnosc pozamontowaniu tych nowych amorkow ????? bez wymiany sprezyn

I czy wymiana sprezyn jest konieczna

I ile kosztuje wymiana amorkow ?

powinna byc w granicach 50-75%zalezy jeszcze czy nie masz luzow na elementach metalowo gumowych w zawieszeniu(wachacze,drazki,laczniki)


raczej chyba nie jak nie jest peknieta ani nic to nie


nie wiem jak u ciebie w miescie le mi sie wydaje ze 2 stowy to napewno jak nie wiecej

a jeszcze zapytam czy to nowe amorki??gazowki czy olejowe??

wg mnie 50-70% to trochę mało jak na nowe amorki... słyszałem kiedyś że powinno być minimum 80%, ale spierać się nie będę.

co do ceny to nie wiem, ale po wymianie trzeba też ustawić geometrie.

sprężyn nie musisz koniecznie wymieniać choć one też się zużywają i po kilku(/nastu) latach używania zaleca sie wymianę.

nowiutkie dopiero kupione bilstein b4

a jak stan poduszek mocujacych amortyzatory? Czy amortyzatory sa na pewno dobrze dokrecone w tych mocowaniach?


aaaa stare maja 13%..

Oczywiscie ze amrotyzator nie "dzwiga" samochodu - to zadanie sprezyzny. Kazdy amortyzator wcisniesz rekoma. Ale scisnij sprezyne . Amorztyator ma tlumic nierownosci, a to sprezyna trzyma samochod.

zastanawiam sie czy wystarczy wymienic amorki , czy jednak musze tez sprezyny , nie chce 2razy placic za wymiane bo wymiana ze sprezynami lub bez chyba tyle samo kosztuje .

Jak juz pisalem na przegladzie z przodu mam tylko 13% amorkow , kolysanie przodu odczuwalne tak zdrowo bylo juz okolo 6-8 miesiecy wiec nie wiem czy sprezyny sie nie zmeczyly , autko siadlo z przodu tak z 5 cm (jak podnosze przod czuje ze amorki da sie jeszcze tak o te 3-5 cm podniesc ) wiec wątpie by nowe amorki podniosly mi autko o te kilka cm ale moze to tylko moje odczucia mozliwe ze te stare wogole nie trzymaja wiec 2 nowe z 60 kg na siebie przyjmią :d

13 % to w zasadzie amorka nie ma.
Po zamontowaniu nowych amorków ich sprawność powinna wykazać się w 76, 78 %.

To że na chwilę obecną czujesz że tłok amorka chodzi miękko nie świadczy o jego wadzie. Amorek to nie element spełniający rolę siłownika hydraulicznego, lecz tłumik drgań. Jego sprawnosć ukazuje się przy krótkich, gwałtownych ruchach tłoka. Możesz nim szarpać w ten sposób i odczujesz różnicę, ale nawet i takie szarpanie nie odzwierciedla momentów jego pracy podczas jazdy.

Co do sprężyn. Nie musisz ich zmieniać. Sprawy amorek wraz ze sprężyną stanowią pewną całość i współpracują ze sobą. Amorek tłumi drgania nie pozwalając na wyklepywanie sprężyny, a sprężyna utrzymuje ciężar auta na wyznaczonej przez producenta wysokości i w wyznaczonym parametrze sprężystości. Gdy amorek nie spełnia swojej roli spręzyna wyklepuje się poprzez gwałtowne skoki w swej pracy i poddaje się ciężarowi auta. W tym momencie zawieszenie siada.
Załóż nowe amorki i sam zobaczysz, że auto się podniesie. Po niedługim przebiegu troszkę opadnie ale na pewno nie do obecnego poziomu na wyrąbanych amorkach.

dzieki za wypowiedzi wątek uwazam za wyjaśniony ;]

Kocham was Dobrze ze są ludzie ktorzy chcą pomagać a nie tylko pastwic sie nad czyims nieszczesciem ;]