Witam moja głupota
Z ciekawości zciągnąłem wiatrak bo wisco miało lekki luz i ciekaw byłem czy bez niego auto lepiej będzie chodzić ba chodziło lepiej nie było drgań.
Niestety zapomniałem się i zostawiłem auto na postoju by się troszkę nagrzało, dziwnie wolno się nagrzewało. Nie było mnie za kierownicą ... i nagle słysze bammmmmm zgasiłem silnik wskaznik temp był na czerwonej kresce.
Spod maski sporo pary ...
teraz pytanko co to mogło strzelić
Chłodnica raczej nie no bo na zimnym silniku zgaszone auto wlewam wode do zbiorniczka i moment zaczyna wszystko się wylewać ciężko powiedzieć skąd (ogólnie pada więc ciężko to zbadać) Ale skoro tak się dzieje to raczej chłodnicę mogę wykluczyć pra ?.
W jaki sposób odłączyć zbiorniczek od chłodnicy bo może to on strzelił.
Są w zbiorniczku jeszcze jakieś łączenia u dołu ???
P.S
Czy zbiorniczek wyrównawczy to całość razem z chłodnicą
czy występuje jako element osobny ....
Bmw e36 m43 1,6
W sumie sam sie dokopałem i jest nadzieja ze moze to tylko na 3 sie rozłączyło