BMW Sport

Witam
Przejrzałem już dwa razy wszystkie tematy na forum i jest kilka podobnych, ale nigdzie nie było konkretnej odpowiedzi co to było i czy się udało naprawić, dlatego pisze noty temat.

Przez jakiś czas miałem problemy z odpalaniem. Ostatni mechanik, u którego byłem stwierdził możliwość uszkodzenia czujnika położenia wału lub kompa. Wymieniłem czujnik i problem zniknął. Auto za pierwszym razem po wymianie zapaliło, dziwnie pofalowało i zgasło, po czym zaczęło odpalać na dotyk. Jakieś dwa tygodnie było wszystko OK. Po czym dzisiaj jadąc do pracy najpierw zaczęło szarpać, po tym zamuliło się do tego stopnia ze obroty nie przekraczały 1-1,5obr, a prędkość zawrotne 30km/h. Dodawanie gazu kończy się jeszcze większym zamuleniem silnika, obroty nagle spadają do zera, dodatkowo zaczyna mocno dymić z tłumika i czasami nawet strzela ;/ Dodam, że po takim usilnym dodawaniu gazu było czuć jakby benzynę z olejem (coś jak po odpaleniu auta jak było zalane) ;/

Z góry dzięki za pomoc
Pozdro

miałem podobny objaw z tym ze w silniku m43, na benzynie ledwie odpalał jak już odpalił nie chciał się wkręcić okazało się po długich poszukiwaniach że padł regulator ćisnienia paliwa i przez wężyk podciśnienia idącydo kolektora dolotowego dostawał strumieniem paliwo prosto w kolektor,ps,przykład owej awarii w 1,6 m43 jeśli jest podobne rozwiazanie w twoim silniku również jest bardzo prawdopodobne i warto sprawdzić ,wystarczy wyjąć wężyk z tego podciśnienia od regulatora paliwa i zobaczyć czy się leje paliwo w kolektor!

trzymając się teorii, że to regulator ciśnienia paliwa, mam kolejne pytanie, jak go wyjąć ???
nowy jest w kawałku listwy wtryskowej i za diabła nie idzie go wyciągnąć ;/
jakieś pomysły, mądre rady ??
pozdro

jest wciśnięty na siłę trzeba go podważać śrubokrętem aż wyjdzie.

A pompa paliwa?

michal1986 z tego kawałka już trochę próbowałem tak wyciągać, i skończyło się to pogięciem tego kołnierza z listwy, a swojej listwy wolałbym nie pokrzywić ;/

kadlobekk gdyby to była pompa to nie miałbym spalania na poziomie 50L/100km

Nie jest tak przypadkiem że teraz jest deszczowa pogoda i ci szarpie. Może kable od świec, ja tak miałem. Miałem też tak jak palec rozdzielacza był zepsuty ale to auto przy gwałtownym dodaniu gazu jechało jak żabka. A regulator musisz podważyć, tylko uważaj podważając śrubokrętem aby nie wykrzywić listwy wtryskowej.

Piszesz że Ci dymi ,na jaki kolor ? Jak odpalasz auto to musisz dłużej pokręcić czy raczej normalnie ?
Próbowałeś odłączać przepływke dla testu ?

No i czy byłeś pod kompem ?

zanim wyciągniesz regulator zdejmij wężyk podciśnienia idący do kolektora i zobacz czy leci paliwo najlepiej na odpalonym tylko uwaga!!! potrafi tam ładnie lać!!!,jeśli tak to wymieniaj,jeśli chodzi o wyjęcie z listwy to żadnym śrubokrętem bo on jest chyba nawet aluminiowy tak czy inaczej można go rozszczelnić,po wyginać.zaopatrz się w dobre żabki i przez szmatę raz lewo raz prawo z czuciem,bardzo mocno siedzi na uszczelce..

GreeN520 wcześniej musiałem długo kręcić aż zapali, wymieniłem czujnik położenia wału i zaczął palić od pierwszego razu

dzisiaj wymieniłem ten czujnik ciśnienia i po wymianie normalnie zapalił, postał zapalony aż się zagrzał, przejechałem się jakieś 5km i wszystko wróciło ;/

odcina przy 3tys obrotów i w momencie odcinki kopci na siwo albo biało ciężko mi było stwierdzić dokładnie ;/

radze najpierw sprawdzić cisnienie na garkach,potym co piszesz wnioskuje,że jak auto chwilke odpoczywa to jakis czas jest "dobrze".

dobra zagatka,szkoda że się nie skończyło na regulatorze,zastanawia mnie fakt że po wymianie czujnika położenia przez dwa tygodnie było ok,może ma ten czujnik jakieś powiązanie..

Kolego, odepnij sonde lambda i sprobuj sie przejechac. Problem powinien zniknac. Jezeli po pdpieciu znow bedzie sie dusil masz sonde do wymiany. Uszkodzenie sondy (zwarcie) objawia sie wlasnie taka praca silnika i okrutnie duzym spalaniem. Zanim rozbierzesz auto, sprobuj zaczac od sondy.

Powodzenia!

przy wymianie tego czujnika ciśnienia, odkręciłem sobie przepustnice i w kolektorze faktycznie było trochę paliwa ;/

no to jutro zacznę od lambdy bo bynajmniej nie będę musiał rozkręcać znowu pól auta żeby do niej się dostać

słuchaj ja właśnie też bym tak zrobił po kolei co jest odpowiedzialne za dawkowanie paliwa,bo go ewidentnie zalewa,hmm chyba że nie spala paliwa jak należy..sprawdź sondę tak jak kolega pisze,bo przepływomierz jest z drutem? czy z klapka w tym modelu? bo jak z klapka to może się przycina,daj znać jak z ta sonda.

Moim zdaniem zalewa Ci samochod, tak jak napisal Kolega wyzej. Uwazam, ze powinienes zaczac od sondy. Jezeli to nie to, to popatrz w pzeplywke, ale moim zdaniem to nie sa objawy uszkodzonego przeplywomierza...
Prosta czynnosc - po prostu odlacz sonde i przejedz sie. Jezeli bez sondy jedzie to masz jasna sytuacje.
Powodzenia!

Ja bym do jutra nie wytrzymal, ale... ja to ja

jeśli przepływka jest klapkowa i się zacina w pozycji zamkniętej(hamuje dopływ powietrza) odłączenie nie wystarczy bo komp i tak źle wyliczy nawet w trybie awaryjnym,warto tam spojrzeć.. nie wytrzymał bym też z ta sonda wlazł bym pod auto odrazu

Kolego,
miałem podobnie jak Ty, tylko że z E32.

Samochód jak postał to jechał normalnie do czasu aż się nagrzał.
Później odcinka przy 4tyś, 3tyś , 2 tyś i koniec.
Na ekonomizerze wskazówka cały czas po za skalą. Wyjełem pompę i okazało się że była cała w glutach Paliwa nie dostawał, może i u Ciebie jest podobnie ? Szarpanie po wciśnięciu gazu, straszny muł, Vmax 80km/h
Dlatego podpowiadam Ci sprawdzić pompę. Po zimie woda mogła w baku się zalegnąć ;p i zrobić gluciki na sitku.
Pozdro.

jaka cisza? auto zrobione? co było?