BMW Sport

Panowie ale on już kupił auto, więc doradzanie mu zakupu 728i odpada. Ewentualnie swap na 2.8 zamiast 3.0 co wg mnie dpoko opcją. Silnik był w tej budzie, części sporo da się dokupić jakieś pierdoły do swapa i w ogóle. Mocowo ~220 koni do ugrania niedużym kosztem - a jak widać na forum trochę dokładając da się więcej koni.


Ale jak myślisz o gazie etc... To chyba nie chciało by mi się kombinować z R6 , wolałbym v8 mimo wszystko...

wg mnie jak ma być lpg to o ile nie robisz krótkich odcinków gdzie lpg sie nie włączy to bierz 4,4 lub 3,5

Ciekawe skojarzenie - m54b30 drut...hmm , nie wpadłbym na coś takiego



Tak , tylko b28 z kolektorem i chipem pomimo tego,że będzie miał te 220km to nic z tego nie będzie wynikać bo moc i moment będą dostępne tylko na górze. Pod tym względem b30 jest znacznie lepszym motorem.

Najgorsze jest to ,że nie robię długich tras - zwykle 15-50km w jedna stronę, często też sporo miasta 120tyś mieszkańców.

deejeys, dokładnie auto już jest. Ale jak wyżej pisałem : po co mi w takiej krowie silnik , który będzie miał moc tylko na górze a na dole nic ?? (b28 i kolektor m50)

Gasper, sam powiedz : B28 to straszna słabizna i dołu nie,ma za grosz w budzie e38, prawda ?dokładnie

To jak chcesz dół to tylko v8

Bo między m54 a m52 jest aby 20nm różnicy czyli tyle co nic

Zdzira 850I, weź pod uwagę przebieg tego momentu i mocy - ponadto b30 ma jednak 38km więcej od b28 (oczywiście mówię o w pełni sprawnych silnikach bo jedynie takie rozważam do ewentualnego swapa)

Zdzira 850I, w max momencie - owszem, niby nic, ale przebieg momentu jest wyraźnie korzystniejszy w m54, co w ciężkim aucie tym bardziej ma znaczenie.

O, david mnie ubiegł.

Na autostradzie i do toczenia sie po miescie brak dolu nie doskwiera, aczkolwiek w porownaniu do mojej cabrio 320i, to e38 ma potezny dol

Od zakupu 728 wlasnie mi stuknelo 100.000 km i nadal mi ten motor pod maska nie przeszkadza. Do szalenstw uzywam innych aut i zachowuje rownowage w moim ekosystemie Owszem, raz na jakis czas jestem wsciekly, ze auto nie idzie od samego dolu, ale sa to jednostkowe przypadki, kiedy mam nerwa i sie akurat gdzies mocno spiesze.

Jesli mialbym kupowac w tej chwili po raz kolejny E38, to do jazdy na codzien bralbym nadal 728. Do okazjonalnych przejazdzek i pucowania sie w garazu 740. Spalanie to rzecz, ktora bym przetrawil, ale po przejsciach moich znajomych boje sie troche awaryjnosci V8. Mysle ciagle o 545i dla siebie, ale lista rzeczy do zrobienia zaraz po zakupie mnie mocno odpycha (uszczelniacze, vanosy, slizgi...)


PS. Na mokrym rondzie 728i pojdzie bokiem. Nie bede tu smiecil filmikami

7er na dupowóz głównie do miasta to kiepski pomysł. Ja ostatnio bujam się głównie po mieście i wychodzi mi spalanie 18l i gabaryty auta trochę przeszkadzają. Co do gazowni i krótkich odcinków, to z tego co kojarzę dynamiczny termostat w m62tu puszcza ciepły płyn na nagrzewnicę dopiero powyżej 50* (jak coś pokręciłem to mnie poprawcie) a to trochę lipa bo w ja mam temp przełączenia 15* i wtedy szybko się przełącza. Jak miałem 40* to w konkretne mrozy można było przejechać dobre kilka km zanim przerzucił na lpg. Warto brać to pod uwagę bo widzę, że mocno liczysz koszty.

O utracie wartości przy swapie na m54 raczej nie ma mowy. Znajdzie sie amator na 7er z tym motorem. Swoje bolączki ma, ale m62 ze swoim rozrządem i vanosem potrafi kosztować koszmarnie.

Ja bym sprzedał to auto i kupił coś do jazdy a nie "kupi i zrób" ale zmieniłbym filozofię i poszukał auta, które jest dopasowane do Twoich potrzeb a nie tylko podoba Ci się.

e46 z m52tu lub m54 z automatem to tak na prawdę to czego potrzebujesz. Ewentualnie e39 w tej konfiguracji. Próba obniżenia kosztów utrzymania auta dosyć nietypowym swapem może się zakończyć porażką... finansową.

ded, nie do końca mnie zrozumiałeś chyba. Ja chciałem e38 , szukałem takiego auta już jakiś czas (lub innego "nietuzinkowego" auta) ale niekoniecznie z 4.4 bo zdaję sobie sprawę ,że taki silnik mi niepotrzebny do "dupowozu".
Stać mnie na utrzymanie e38 i nie muszę go udrutować ,żeby nim jeździć na codzień ale faktycznie w palecie silników nie ma takiego który by się wpasowywał dlatego pomysł na "kup i zrób" m54b30
E46 mi zbrzydło a 39 mnie absolutnie nie kręci. Proporcje e38 uważam za idealne.
A co do liczenia - tak liczę się z kasą bo sam na nią zarabiam a po kilku ostatnich dość kosztownych "projektach" postanowiłem trochę się ograniczyć.

Wybór ciekawych, bardzo dobrze utrzymanych starych aut , takich jak e38 jest niezbyt duży a trafiło się naprawdę zdrowiutkie, bardzo ładne e38 z padniętym 4.4 więc nie wybrzydzałem i kupiłem(przy okazji kosztowało też rozsądnie).

Czyli reasumując bierz m62b35 bez vanosów będzie lepszy dół jak w m54 będzie prosty swap a z racji niskich cen tego pieca zwróci ci się droższa instalacja lpg.

Zdzira 850I, swap na b35nv jest wbrew pozorom skomplikowany elektronicznie - za dużo różnic w sterowaniu.

b28 jest za to dużo przyjemniejszy w obsłudze, tańszy i wychodził w tej budzie fabrycznie. także babranie się dla 20 Nm w szerszym zakresie rezygnując z V8 dla dobrego dołu? bez żartów, do normalnej jazdy b28 w zupełności wystarczy, a bez porządnego V8 i tak nie będzie tego co powinno być. no ale jeżeli sam ogarniesz swapa, wszystkie przeróbki i Ci się chce to jest to jakaś myśl, niby zawsze trochę lepiej od b28...

Ja to tylko tak tu zostawie

Tomek, no dobra już , dobra ...poddaję się. Będzie V8. Takie jak było m62TUb44.

Choć taki amerykaniec pod maską to by było marzenie

Nic tylko trasy zamiatać takim dupowozem

///david, a to widziałeś? Z tym, że jest non vanos: http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=16&t=153608

rafix, dzięki ale silnik bez vanosów na nic się nie przyda

A pomyśleć że jakiś
czas temu rozglądałeś się za alfą gt

mafafo, i dalej mi się alfa gt podoba...ale e38 podoba mi się bardziej