kosa8312 napisał(a):
He he he. Gówno mogą a nie dowód zabrać. Według przepisów kierownica musi mieć powyżej 300 mm średnicy. Każda kierownica powinna mieć wybity nr homologacji i w każdej będzie to od spodu. A jak masz gaz w samochodzie to np. na reduktor też musisz wozić homologację-NIE.
Wiadomo pała jak się uprze to wszystko zrobi ale nie dajmy się tak "dymać". Ich "wiedza" wynika z naszej niewiedzy.
Przykład: Kiedyś na nocnym spocie koledze w CRX-sie przyczepili się właśnie do kierownicy a miał 300mm akurat i też chcieli atest to im powiedział że jest od spodu na kierownicy. Na to oni że chcą papier. Na to on że jak sobie chcą sprawdzić to niech se zajrzą bo jest wybite. To mu powiedzieli: Jedz gówniarzu do domu i puścili bo się nie chciało im pochylić.
Przypomniały mi się czasy mojego E23, jak zabrałi mi dowód za niehomologowany "dłumik"
A serio to homologacja na każdej części musi być, na lampach czy kierownicy też.. Zwykle nie będzie na wierzchu (kierownica) z oczywistych względów. Z drugiej strony...
Pokazujesz paragon ze stycznia i przegląd z lutego i mówisz: Proszę Pana przegląd rejestracyjny auto przeszło, więc dlaczego Pan podważa opinię biegłego, którego to jest specjalizacja?
Zrezsztą jak ma Pan narzędzia to niech Pan odkręca na swoją odpowiedzialność jak się coś uszkodzi, ale czy ma Pan uprawnienia do dokonywania tak poważnych napraw w aucie? Czy da mi Pan zaświadczenie/gwarancję że mi Pan demontował i montował kierownicę jak potem będą z nią problemy?
Po tym drugim jak będzie "zły policjant" to może Ci chcieć odholować auto. Mi chcieli 7 czy 8 razy odholować i nigdy nie dostali zgody na radiu

Kopii kwitków "dowód tymaczasowy" mam chyba z 8 w domu
