Miałem u siebie, taką ze Shitb... yy.. Sorry, Speedbox. Zdjąłem ją, bo na początku było ok, ale później wydech zaczął o nią stukać (był bardzo blisko niej). Czy coś dała? Nie wiem, bo miałem założony komplet i ciężko było stwierdzić, w czym która pomogła (na kjs nie jeżdżę). Rozmawiałem ostatnio z imć Nakrętką i pytałem go właśnie o dolną, czy ma taką w swojej ofercie, ale stwierdził, że to zbędne, bo sanki wystarczająco usztywniają i że jak montować to prawdziwy X-brace. Mam trochę odmienne zdanie na ten temat - każde usztywnienie karoserii jest dobre, dlatego rozpórka, którą zdjąłem z poprzedniego auta, wyląduje w "nowym", ale to już po swapie, chyba że znowu będzie się z wydechem gryźć.
KotSylwester napisał(a):
Mam dolną rozpórkę do E30. W E30 siedzi M52B28. Wczoraj na szybko patrzyłem gdzie ją zamontować i szczerze mówiac jakoś mi nigdzie nie pasowała...
Nie wiem, jak przy m52, ale ta, którą mam, montowana była w miejscach mocowań obejm na tuleje wahaczy - 2 śruby z jednej, 2 śruby z drugiej. Jest to również rurka z przyspawanymi płaskimi prostokątnymi kawałkami blachy, w każdej nawiercone są 2 dziury pod wspomniane śruby od obejm tulei.
Co do zasady działania - przednia dolna rozpóra ma usztywnać, natomiast górna - jak sama nazwa wskazuje - rozpierać kielichy i zapobiegać schodzeniu się ich do środka, dlatego w aucie, które ma ileś tam km najechane powinno się podobno montować rozpórkę ze śrubą rzymską, na podniesionym przedzie auta oczywiście.