BMW Sport

spotkałem w internecie dużo dobrych opinii o tanich gwintach, typu tatechnix na przykład... a jak jest w rzeczywistości? warto kupować tani gwint, czy lepiej kupić markowy kit rzędu 60/40 ?
miałem kiedyś gwint tein i uważam, że był rewelacyjny, ale też taki zestaw swoje kosztuje

mowa o zawieszeniu przede wszystkim dla poprawy wyglądu auta do codziennej jazdy po mieście

Tein byl dobry, bo jakosc kosztuje. Tatechnix czy jom mozesz nawet do niego nie porownywac, bo jedyne co je laczy je z Tein to nazwa. Lepiej kup markowy kit.

jak najbardziej popieram.. jezdzilem na zestawie MTS-"Śmietniks"... zawias za 700zł... wywalilem po 2 miesiacach... i jak ktos bedzie Ci tu wmawial ze tanie kity są OK to ma nie rowno pod sufitem albo bardzo niskie wymagania... caly ten syf idzie z Chin... jedno i to samo..MTS - TA czy inne firmy to nazwy DYSTRYBUTOROW a nie producentow...sam mozesz sobie to przyciagnac w kontenerze i handlowac pod swoja nazwa...


pzdr

A co możecie zaproponować? Bo na wiosnę przymierzam się opuścić autko

Nie przesadzaj, z Twojej wypowiedzi można wywnioskować że MTS i TaT to kompletne śmiecie a przecież wcale tak nie jest, wiadomo że to nie jest jakiś tam wypas ale "gra" to całkiem nieźle, tym bardziej w tej cenie

Chetnie bym zobaczyl dwie rzeczy:
1. zdjecie rtg tych gwintow
2. powtarzalnosc ich charakterystyki (duzo drozsze, "tanie" gwinty maja z tym problem, ciekaw jestem jak jest tutaj...jak bardzo rozni sie charakterystyka dwoch, teoretycznie takich samych amortyzatorow).

Co do kitow

http://shop.ebay.de/i.html?_nkw=60+40+k ... &_osacat=0

jest Bilstein, jest H&R, Vogtland ma 50/30

pzdr

Takie gdybanie na temat tanich gwintów,to wogóle nie ma sensu sa zwolennicy i przeciwnicy.Jeśli czytałes pozytywne opinie to pogadaj z osobami,które taki gwint od jakiegoś czasu używają i mają jakies spostrzeżenia na ten temat,a wtedy,jeśli zechcesz,kup,załóż i sam zobaczysz.
Co do przeciwników,to wiadomo,że tanie gwinty nie są szczytem jakości,nie umywają sie do markowych produktów.Ale nawet tańszy z lepszych ot np. weitec,jest dużo drozszy od TaTech.A nie każdy ma na tyle zasobny portfel,zeby sobie pozwolić na taki wydatek,nie każdy chce kupic gwintowany zawias z myślą o wypadach na tor,czy ma w planach jakiś gruby projekt ze swoim samochodem(a do takiego,gdzie mody nieraz przekraczaja wartość samochodu,nikt napewno taniego gwintu nie zakłada).Tak jak kolega pisze,szuka gwintu tylko dla poprawy wygladu i jeździ głównie po mieście - i właśnie dla takich osób skierowane są "tanie gwinty".
Bardzo duzo osób ma takowe założone,wygląd auta sie poprawił,jeżdzic jeżdzą i nie narzekają,niektórzy nawet katują auta na takich gwintach i nic...ale zawsze(w każdej kwesti) znajdą sie osoby,które na siłe twierdzą,że wszystko,co tańsze jest złe i "przeciętny obywatel"(nie obrażjąc nikogo ) do zwykłego wozidła na codzień najlepiej jeśli kupi gwint,którego cena w wielu przypadkach stanowi 1/3,a czasem nawet 1/2 wartosci samochodu.
Oczywiscie są tez kity,ale wtedy nie ma tej "najważniejszej" dla wielu osób cechy:regulacji góra-dół.

Duzo pozytywnych opinii slyszalem o FK do e36.Na allegro stoją po 1000-1100zl. Jakosc wykonania lepsza niz Tat czy MTS a cena taka sama.Tat lubi poskrzypiec jak jest dosyc wilgotno a z FK sie z takim zjawiskiem nie spotkalem

Zapytaj zwolennikow czy maja porownanie chocby z Teinem (to produkt z niskiej-sredniej polki), juz nie mowiac o lepszych gwintach. Wiekszosc (jezeli nie wszystko) pozytywne opinie biora sie wlasnie od ludzi, ktorzy nie maja porownania z zadnym innym produktem.



Jezeli dla kogos wazniejsza jest mozliwosc regulacji gora-dol niz poprawne prowadzenie sie samochodu, to ok, nie mam zamiaru tego komentowac. Tani gwint bedzie w swojej charakterystyce gorszy od nowych elementow fabrycznego zawieszenia. Nie jest tak, ze wszystko co tanie jest zle, wiesz mi wiem poprostu na czym polega produkcja takich amortyzatorow, wiem jakich materialow to wymaga, jak dokladnych narzedzi trzeba uzyc i sensownie wykonany gwint nie moze kosztowac mniej niz 2500-3000 zl, bo poprostu nie da rady go za mniej wyprodukowac (bez ciecia kosztow produkcji, kosztem jakosci produktu). Takze moim zdaniem albo decydujesz sie na produkt w takiej cenie, albo pozostajesz przy kitach.

no dobra, a co mogę kupić w pieniądzach powiedzmy ok. 1500zł żeby nie żałować zakupu?
obecnie mam czerwony kit H&R 40/40 i auto wciąż wygląda jak koza

Ja powiem tylko tyle. Mialem w Passacie kit Bilstein b8 -30mm i byla deska. Jesli wlozysz B10 na naszych drogach podsufitka spadnie ci na glowe po 150km.

nie zalezy mi na mega twardości, miałem kiedyś corrado, w którym można było uszkodzić sobie kość ogonową przy podróży dłuższej niż 20km... bardziej mi zależy na obniżeniu i trwałości tego zawieszenia

Sprawa jest prosta. Jesli nie jezdzisz po torze ani wyczynowo to kup Ta Technixa i bedziesz zadowolony. Jezeli auto jest uzytkowane na codzien to nie ma sensu wkladanie twardego zawieszenia bo caly srodek ci sie rozklepie na tych naszych drogach.

jeszcze możesz poszukać firmy MTS Technik, czytałem na forum golfa o tym i ogólnie ludzie byli zadowoleni.

jak zależy Ci na trwałości to chyba tylko firmowe wchodzą w grę

Sorry ze wtrace ale zgodze sie w tym w 100% lepsze nowe tat niz stare uzywane seryjne amory.Oczywywiscie nie mowie o amorach profi na tor.Do zwyklej jazdy przy cieżkiej nodze sa ok. po 50tys.km sie zmieni i tip top.

Marcus3, zmień lekarza... bo leki daje Ci za słabe
Vermilion, zapominasz o jednym.. cały czas o tej cenie... i o tym że E36 można kupić za 6000zł (nie najbardziej zdezelowane)... i jeśli ktoś ma chęć mówić o dobrym zawiasie (maniak) to kupi gwint za 3000-6000zł...
Ja kupiłem TATechnix ponieważ było to lepsze rozwiązanie od kupna samych amorków i sprężyn... jak się jeździ... bardzo dobrze... jest zawias twardszy ale autko jedzie jak przyklejone do drogi ! nie jestem maniakiem więc taki zawias jest po prostu wystarczający do codziennej jazdy!! Co do jakości... na pewno mniej wytrzyma ten zawias od gwintu za 3000zł ale jak się dba tak się ma... jeżeli ktoś nie jeździ na rajdy... to lepszy gwint nie jest potrzebny !! ale to moje zdanie i pewnie większości osób które mają gwint za 1200zł

a ja jezdze na nim nawet w rajdach i wszystko z nim ok podobnie zresztą jak racesupport który tez smiga na TA

Nie Morfii, wiem ile jest warte E36, problem znowu w tym, ze pewne rzeczy da rade kupic dopiero od pewnego pulapu cenowego (poprostu taniej nie da rady wyprodukowac czegos co bedzie spelnialo minimalne standardy jakosci wykonania, bezpieczenstwa, itd), taniej sa tylko atrapy produkowane i sprzedawane przez ludzi, ktorzy zeruja na takim podejsciu jakie prezentujesz. To o czym pisze dotyczy praktycznie kazdej czesci tuningowej (sporej czesci zamiennych).

Masz 1200 zl, ok, nie chcesz inwestowac wiecej, tez ok, ale to budzet na kit, albo dobry amortyzator i sprezyne...nie na gwint.

Tak jak pisalem wczesniej, wiekszosc ludzi, ktorzy opisuja pozytywnie te tanie gwinty nigdy nie widziala jakiegokolwiek innego gwintu z okolic 3000 zl, zeby miec jakies porownanie. Podejrzewam, ze zgodzisz sie tez ze mna, ze jezdzac na juz w jakims stopniu zuzytym zawieszeniu, wymieniajac amortyzatory i sprezyny nagle uzyskujemy poprawe prowadzenia, komfortu gdy zamontujemy jakikolwiek nowy zestaw.

Vermilion, kit to jest jak ludzie np. po pół roku wyrzucą to do kosza... a jeśli kupiło się coś... korzystamy z tego i dobrze się to sprawuje to nie jest to wcale kit !! Dużo osób zachwala ten gwint i uważam że cena/jakość jest bardzo dobra... po prostu nie dopuszczasz do siebie myśli że można czasem trafić na coś dobrego za nie duże pieniądze co w praktyce jest zupełnie wystarczające

PS.
Wynalazca "kitu" też był geniuszem w swoim czasie...