BMW Sport

nie oszukala,
CERTYFIKAT jest na Folie a nie na przyciemniane szyby, daje ci certyfikat dopuszczający folie do ruchu ulicznego, a na przednie szyby nie ma wytłumaczenia!
no z tym to sie nie zgodzę za bardzo
nie ustapiles pierwszenstwa kolesiowi ktory ma przyciemnione szyby i jest jego wina? w ten sposób można sie doczepić do wszystkiego
za dużo śniegu miałem , zaparowane szyby, można wymyślać no i zmyślać bez końca

chodzi pewnie o to ze poruszał on się samochodem którego tam tam nie powinno być bo jest wbrew przepisom i dlatego jest jego wina ;/

A powiedz mi, co w takiej sytuacji:
Przejeżdżasz przez skrzyżowanie na zielonym, kulturalnie, elegancko, a tu ktoś Ci wjeżdża w bok, bo chciał przelecieć krzyżówkę na czerwonym. I co, też Twoja wina? Albo inaczej - stoisz na światłach, ktoś Ci najeżdża na tyłek - też Twoja wina? Tylko dlatego, że masz fole bez atestu?
To by dopiero jaja były...

Proponuje to sprawdzic...Ale zebys grubo sie nie zdziwił.Samochod z przyciemnonymi przednimi szybami wogole nie moze sie poruszac po polskich drogach.To tak jakbys jezdzil bez OC.Jak nie masz OC tez samochod nie moze sie poruszac po drogach a w razie kolizji pokrywasz koszty z własnej kieszeni

no nie do końca to jest jak jazda bez OC. Masz samochód nie dopuszczony do ruchu a nie bez Ubezpieczenia, można sie narazić jedynie na mandat w wysokoci 100pln ze względu na poruszanie sie pojazdem nie dopuszczonym do ruchu .... ja taki dostałem jak MB jeździłem na nie ważnych blachach

Też mi się tak wydaje, jazda z ciemnymi szybami to tak jak opony zużyte poniżej ogranicznika, jak wyciek oleju czy niesprawne oświetlenie którtko mówiąc na przelądzie technicznym nie przejdzie (teoretycznie oczywiście)

I nie wydaje mi się że każdy kto ma defekt tego typu w aucie uznawany jest za winnego każdej kolizji...

Rozumiem że można zostać współwinnym jeśli jedzie się bez świateł i ktoś uderzy w nas wieczorem na ulicy ... ale to skrajne przypadki...

Jak nie masz OC to pokrywasz koszty z własnej kieszeni, bo nie masz umowy z ubezpieczalnią, która właśnie od tego jest, żeby za Ciebie koszty wypadku opłacić. Logiczne raczej, prawda?
Przepuszczalność szyby przedniej musi wynosić co najmniej 75%, przednich bocznych - 70%. Nieważne, czy z naklejoną folią, czy bez. Pozostałe okna można zabić dechami nawet.

jestem tego samego zdania i niedługo bede miał styczność z jednym takim misiem to się wypytam

Mam podobny problem,nie wiem czy przyciemniac czy nie,bo przednie boczne przyciemniac to ryzyko troche,a same tylne boczne i tylna szybe to bedzie troche smiesznie wygladalo i nie wiem czy jest sens wogole to robic.

sprawa wyglonda tak ostatnio wypowiadal sie jakis misiak z drogówki w tvn turbo przednie szyby moga byc przyciemnione 30 procent poniewarz przepisy ustanawiaja 70 procent widocznosci,powiedzial tez ze te 30 procent nie jest nigdzie zaznaczone w przepisach ze nie moze byc przyciemnione tak wienc jak cie zlapia to niech ci pokarze na papierze ze nie wolno wogule przyciemniac przednich szyb.

Ten "misiak" jakiś niedouczony, bo wszystko jest w przepisach:
5. Szyby pojazdu:
1) nie powinny dawać ostrych odprysków w razie rozbicia; przednia szyba powinna zapewnić kierowcy pełną i wyraźną widoczność bez zniekształcenia obrazu, a w razie rozbicia - zapewniać jeszcze dostateczną widoczność drogi;
2) powinny być umocowane w taki sposób lub sporządzone z takiego tworzywa, aby w razie konieczności istniała możliwość wyjścia na zewnątrz pojazdu co najmniej przez jeden otwór okienny z każdej strony pojazdu;
3) powinny być ocechowane w miejscu widocznym z zewnątrz pojazdu; przepis stosuje się do pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy po dniu 31 grudnia 1968 r.;
4) przednie powinny mieć współczynnik przepuszczania światła nie mniejszy niż 75%, natomiast przednie boczne nie mniejszy niż 70%;
5) nie powinny odbijać światła w sposób powodujący oślepianie innych uczestników ruchu drogowego.

Podstawa prawna - par. 8 ust. 5 pkt 4 rozporządzenia min. infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2003 r. Nr 32, poz. 262, jakby ktoś chciał zajrzeć).

niewiem czy nie douczony czy co ale byl z drogówki i mial troche nasrane na pagonach i powiedzial dokladnie ze jezeli szyby sa przyciemnione 30 procent to oni nic nie moga zrobic.

[ Dodano: 28 Listopad 2008, 20:45 ]
przepraszam chodzi mi o same bocznie szyby kierowcy w tym przypadku 30 procent przyciemnienia TO JEST MAX

o czym wy piszecie?
PRZYCIEMNIAĆ i sie nie bać


fakt patrzą sie miski ale to tyle zaobserwowałem, a większość ogląda samochód, w korku czy na parkingu a jak będzie świnia to zawsze znajdzie coś aby zabrać dowód

I tu miał jak najbardziej rację

tak tylko podobno szyby boczne sa fabrycznie zrobone tak ze przepuszczaja 70% wiec kazde nawet najmniejsze przyciemnienie przekracza tą granice...poprawcie mnie jesli sie myle...

Nie mam pojęcia, ale z tego co się orientuję, stacje kontroli pojazdów mają obowiązek być wyposażone w mierniki przepuszczalności światła.

wracam do tematu.
ja bym wszystkie przyciemnił folią, odcieniem najjaśniejszym tak do 30% albo nie przyciemniał.
jeśli w środku miał bym jasną skórę to bardziej był bym za zostawieniem przeźroczystych.

A co myślicie o tego typu foli, jak ona się sprawdza i czy warto ją kupić

http://www.allegro.pl/item497361275_wys ... tgr25.html

Szyby boczne bez folii przepuszczaja wlasnie 70% (nie100%) wiec jaka folia by na nich nie byla to i tak dowod zabrany

jezeli chodzi o przyciemnianie szyb a prawo , to zalezy. Szyba powinna mieć min. 70% przepuszczalności światła. Od razu mówie ,że większość aut nowszych ma fabrycznie 30% przyciemnione. Ja na Twoim miejscu zrobiłbym folią. Po pierwsze można to zrobić samemu, po drugie w przypadku zarysowania lub ew zniszczenia można łatwo odbudować (to jest nałożyć nową folię). Po trzecie, policja lubi sie doczepiać do przyciemnianych szyb (bo to moze oznaczac ze sie scigasz lub cus) i zabiera dowód rejestracyjny. Wtedy możesz sie z nimi ugadać że zerwiesz folie od ręki i oddadza dowód (oczywiście po kontroli założysz na nowo) a po czwarte folia jest duużo tańsza od pieca.


Pozdrawiam