BMW Sport

akurat w e36 "1.8" i "2.0" ma taki sam układ napędowy


ale dyskusja rozgorzała
podoba mi się to co napisał Tomek


dodałbym jeszcze tylko ,że trzeba zadać sobie pytanie czy ma być po prostu jak w serii czy ma lepiej przyspieszać, bo myślę ,że nie chodzi tutaj o ten 1000zł więcej ( mniej więcej tyle kosztuje kompletny napęd z 2.8, czyli skrzynia , sprzęgło ,wał i dyfer z półosiami ) ale o uzyskanie lepszych osiągów samochodu.

Ja myślę jak robić to solidnie i zmienić wszystko co potrzeba

W odwracaniu kota ogonem jestes napewno lepszy, rzeczywiscie nie ten poziom... Over i do ignorowanych

A wracajac do tematu, jesli nie ma kwitu na kompleksowa przerobke, moze smigac na starych gratach dotad az nie nazbiera na reszte podzespolow. Wszystko zalezy od kieszeni, podejscia do sprawy i przeznaczenia pojazdu.

Tym tropem idąc "hahaha", mam rozumieć "hahahaha", że inżynierowie przewidzieli sprawę remizowych tjunerów, wiedzieli że będą swapować małe silniki i w następstwie tego wykonali cieńsze półośki z lepszego materiału "hahaha".
Ok to pewnie jakaś kosmiczna technologia.



O zobacz, dla mojego znajomka skrzynia i dyfer sypnęły się w odległości 2 miesięcy po 4 miesiącach używania auta. Więc chyba darowałbym sobie wrzucania wszystkiego do jednego wora.

Masz zupełnie inne podejście do sprawy niż ja. Moim zdaniem wspomniani już inżynierowie nie bez powodów wstawiają inne elementy do różnych setup'ów. Pewnie poparte to jest niezbędnymi obliczeniami.

I jak coś ma mieć ręce i nogi to dla mnie ma być oryginał. W d*pie mam to, że auto pojedzie szybciej o 0,5s do pierwszej setki.

owszem kolego "COX" masz racje ale moim zdaniem jeżeli dany model samochodu idzie na taśmę produkcyjną to raczej wątpie w to żeby producent zmieniał całą taśmę produkcyjną bo wstawia mocniejszy motor i jedna śrubka jest grubsza od drugiej czyli koszty
a każdy człek chce zarabiać a nie tracić

Widze ze dyskusja w moim temacie rozgorzala . mam na oku jeden silnik z 528 wiem ze ma 2 x vanos jak myslicie spasuje do mojego e46 . Robiac tego swapa napewno wymienie tez skrzynie , dyfer , i poloski a to dlatego, bo uwazam ze jesli silnik w mojej 3er , jest w slabej kondycji to pewnie i caly naped tez nie jest za dobry . Powiedzcie panowie czy osoba o srednich umiejetnosciach w zakresie mechaniki , poradzi sobie z wymiana silnika . Dodam , ze mam odpowiednie narzedzia , kanal , ramie pozycze od kolegi .

Widze, ze kolega mlody429 jest inżynierem z wytrzymałości materiałów i konstrukcji maszyn chyba same 5 w indeksie

adam141 ja również radze zmieniać wszystko, przede wszystkim dyfer, będziesz miał zbyt wysokie obroty na 5 biegu, w trasie jest to męczące ale za to osiągi będą ciut lepsze
potrzebne jeszcze będzie minimalne doświadczenie Jeżeli masz na to czas, chęci, warunki i kogoś do pomocy, powinieneś sobie sobie poradzić.

viewtopic.php?f=1&t=91969
Stroker w 2,0

Ciekawy link

ktoś usunął temat ale wpiszę go tutaj
Stroker 2,0

1 opcja: poj 2,2
Wał m50b25
tłoki m50b20 vanos
Korby M50b25 bez vanosa
wtryski m50b25 bądź regulator ciśnienia z m50b25 3,5 bar (m50b20 ma 3 bar)

2 opcja: poj 2,4 (cr 9,3:1 przy 1mm uszczelce)
Wał m52b28
tłoki m50b20
Korby m20b27 (popularna ETA. chociaż nie wiem czy od m51 by nie podeszły bo też są 130mm)
Wtryski m50b25 i regulator 3,5 bar

sam obecnie składam taki projekt więc będę na bieżąco informował co i jak w temacie. Wielu forumowiczów w przypadku braku mocy poleca swap. ja myślę że to nie jest zła inicjatywa z tym strokerem gdyż uzyskamy ok. 180 KM za parę groszy

Wtryski + Listwa 150 zł
wał 200-300 zł
korby 100-150 zł
i jeszcze możemy sprzedać swoje graty za ~400 zł

mam pytanie, a co w przypadku skrzyni automatycznej mam e39 z 2.0l motorkiem a chciał bym włożyć 2.8

2.8 weź najlepiej ze skrzynią i osprzętem

kumpel robil na wiosne swapa na 2.8 i zmienil 2-mase ze sprzeglem od 2.0 reszte zostawil i smiga zrobil 30 tys i troche bokiem lata i nic komputer przeprogramowal za 150 zl

no i tyle wystarczy zrobić.
Najbardziej mnie wkurza takie pier***enie ludzi którzy bladego pojęcia nie mają o temacie a piszą co im do łbów przyjdzie,gadają że się bo zmiana o 43km i 70kilka nm to już mega moc a jak ktoś pakuje kompresor do 330i i ma przyrost mocy o 80km i momentu o 90nm to jest ok i już podzespoły to wytrzymują

Troche stary temat ale może ktoś zaglądnie;) myśle nad kupnem anglika i zmienić cały napęd tylko pytanie czy wiązka stara może być i co ze skrzynią tzn. mam manuala a jeśli by trafił by się automat to czy to jakiś problem duży?
a tylko chodzi o E39...nie chciałem nowego tematu zakładać;)

Zrobiłem swapa z 2.0 na 2.8 M52TU jakieś 2 miesiące temu. Samochód jeździ bez zarzutów!! Zmieniałem sam silnik , z osprzętem. Jeżdżę na sterowniku od 2.0 gdyż 2.8 był w automacie i sterownik nie chciał ruszać. Na tym sterowniku jeździ bez zastrzeżeń. Jak będę miał czas to może wrzucę wsad z 2.8. Moc jest o wiele większa niż w 2.0 Jedyne co musiałbym wymienić w najbliższym czasie to sprzęgło , gdyż miałem już bardzo zużyte , a teraz gdy w 5 osób chce lecieć bokiem to troszkę ciągnie.. Reszta podzespołów niezmieniana. Dyfer może troszkę krótki bo przy 225km/h odcina ale do jazdy normalnej spokojnie styka Ogólnie polecam. Silnik kupiłem bodajże za 1700 , za graty od starego silnika dostałem 1200 (czujniki i cewki zostawiłem bo sie przydają) , czyli zabawa wyniosła mnie 500zł + własna robocizna

miniu13 wypadało by jeszcze o hamulce zadbać

szczurek1986 w kebabie 328 byly takie jak w e46 320 i dawały rade

Po co mi hamulce od 328 skoro moje dawają rade ? waga silnika się nie zmieniła więc waga samochodu również. Prędkości jakimi poruszam się po drodze nie różnią się od tych które uzyskiwałem na 2.0. Narazie nie widzę potrzeby zmiany hamulcy. Wiosną może założę od M3 dla bezpieczenstwa własnego! ale różnie z pieniędzmi bywa...