BMW Sport

Hej,
Zastanawiałem się jak to jest... jazda stricte torowa, time attack.
Podejrzewam, że odpowiednio zacieśniona szpera jest w stanie nam pomóc, można uzyskac lepsze czasy.. jednak jak to jest w przypadku zaspawanego dyferencjału... jest możliwość szybkiego pokonania zakrętu bez poślizgu, uzyskania czasu lepszego od auta z seryjnym niedotykanym dyfrem?

Pewnie teoretycznie rozważania nie będą na tyle pomocne, co wypowiedzi ludzi, którzy mieli okazję porównać takie rozwiązania.



Nie wiem, czy dobry dział w sumie.. jakby co proszę moda o przeniesienie. Pozdro.

cyt z nowego GT:


Zasada jest prosta, zasapany tylny dyferencjał spowoduję, że podczas normalnej jazdy będziesz maił większą tendencję do podsterowności, niż miało by to miejsce przy dyferencjale otwartym. Mówiąc inaczej, jeśli nie chcesz jechać w drifcie, to elektroszpera Ci tego nie ułatwi, ale jeśli chcesz, to zaspawany dyferencjał pomoże Ci poślizg utrzymać.

raadman, a masz odpowiednia ilość półosi na zmianę

zacieśnioma szpera będzie pomagala, ale 100% chyba będzie przeszkadzać, bo auto będzie chciało iść "kantem" na każdym zakręcie przy pełnym gazie. A branie zakrętu poślizgiem nie zawsze jest szybsze od przejechania bo bez poslizgu

hej, zaspawany dyfer NIE NADAJE się zupełnie do szybkiego pokonywania zakrętów

zdecydowanie, tak właśnie jest



Dzięki za konkretną odpowiedź, teoretycznie rozważając tak właśnie mi się wydawało, nie da się fizyki przeskoczyć, pewnie jeszcze jakieś bardzo długie łuki owszem, ciasne zakręty bez szans..


Myślisz, ze aż taki musze miec?

100% tylko do driftowozu.

przy szybszym zakręcie jak masz 100% jak auto się nie złoży bokiem w ten zakręt to można bardzo fajnie polecieć prosto na zakręcie

Co rozumiesz przez :
???

Chyba w sensie wylecieć z zakrętu

ciekawy artykuł:

http://forums.bimmerforums.com/forum/sh ... ?t=1349033

Tak ale dyfer do radka , LSD to koszt 1000 funtów. A niestety tu nie było w serii takiej opcji, więc nie odkupi z angola

do zabawy szpere 100% polecam niezla zabawa ale na szybke zakrety nie polecam mozna wyleciec z zakretu

radek nie wieżę ze zadales to pytanie
gdybym ja o to pytal to jeszcze by przeszlo...

chodziło to to że można wylecieć z zakrętu, więc nie trudno było się domyśleć.

Co Ty opowiadasz za bzdety Nie wiem jak trzeba byc nieogarnietym zeby wyleciec z zakretu
Zrobilem na zaspawanym dyfrze kilka tysiecy mil i jak dotad mi sie to nie zdazylo. Jezdilem z nim na codzien, bralem udzial w pojezdzawkach i jakos nie udalo mi sie nigdy wyleciec z zakretu



Szpery do e46 zostaly rozpracowane na miekko, z uzyciem seryjnych szper BMW. Niestety 3.07 to najwyzsze ratio jakie moze zostac uzyte, co czyni je bezuzytecznym dla benzyniakow http://cars.donedeal.ie/for-sale/carextras/2950248
Jest jeszcze Daniel z FW Motorsport ktory ogarnia szperunek do e46 z wyzszym ratio.
Oto link do jego projektu, kontakt w podpisie.
Koszt wykonania szpery u niego to 2500 pln
http://www.racingforum.pl/e46-v8-biturb ... 85493.html

Bezuzyteczne dla diesli, nie benzyn kolego Radek ma przełożenie 2.35 albo 2.48 już nie pamietam jak to było.

Koledze pewnie chodziło o wypychanie przodu, ale to tylko występuje w wolnych zakrętach

No wlasnie, a jak montowac szpere to raczej o wyzszym przelozeniu Tym bardziej jesli ma sie zamiar brac udzial w jakichs scigach Nie znam nikogo kto by montowal takie przelozenie do benzyniaka, nie nadaje sie do niczego (poza cywilna jazda, ale malo kto wyda tyle tylko po to, aby miec szpere i nie robic z niej uzytku) nawet przy 3.0. Sprawdzalem to na wlasnej skorze i na malych, wolnych torach m54b30 dusi sie na 2-ce przy oponach 225/17 na tyle.
Dlatego napisalem ze bezuzyteczne dla benzyny Do zabaw benzyniakiem 3.46 lub 3.64 to minimum jesli sie jezdzi na codzien.
Musial bys zobaczyc co robi 320d po lifcie na tej szperze, ze nie wspomne co by sie dzialo z 330d


Jedno jest pewne, przy takim przelozeniu w klekocie to trzeba sie nawachlowac lewarkiem troche wiecej

"Co Ty opowiadasz za bzdety Nie wiem jak trzeba byc nieogarnietym zeby wyleciec z zakretu
Zrobilem na zaspawanym dyfrze kilka tysiecy mil i jak dotad mi sie to nie zdazylo. Jezdilem z nim na codzien, bralem udzial w pojezdzawkach i jakos nie udalo mi sie nigdy wyleciec z zakretu "

To widocznie musisz zrobić kolejne kilaka tysięcy mil bo widze że nie dokońca wiesz jaks się jeździ na zaspawanym dyferku

To kolego w takim razie się rozwiń co masz na myśli? Auto robi się podsterowne przez zaspawany dyfer?! nie ma to większego sensu...