BMW Sport

Witam serdecznie
Jest to mój pierwszy post na tym forum więc jeśli napisałem go w złym dziale to bardzo przepraszam.

Chciałbym się pobawić w drifting, pojeździć po torach, brać udział w zawodach

Mój budżet na zakup auta to 5 tysięcy. Myślę nad E36 Coupe z silnikiem 2.0 ewentualnie 2.5 albo E46 Coupe 1.8 lub 2.0 z UK, natomiast mam dylemat czy lepiej teraz kupić E36 Coupe, przez zimę próbować a po zimie przerabiać na driftowóz z prawdziwego zdarzenia czy kupić E46 anglika np z silnikiem 1.8, przez zimę zrobić we własnym zakresie przekładkę na lewą stronę a po zimie stopniowo przerabiać na driftowóz?

Mam nadzieje że pomożecie mi podjąć właściwą decyzję

Budżet masz mocno okrojony a wiedz że to drogi sport i spora inwestycja na początek szukaj e36

Kiedyś pogadałem z gościem, który amatorsko jeździł w rajdach swoją e36. Za dyfer ze szperą dał tyle co Ty masz na całe auto... Domyślam się, że kwestia finansowa jest nie do przeskoczenia więc może warto pomyśleć o jakiś gokartach albo małolitrażowych motocyklach. Same opony by Cię finansowo zniszczyły a to jest tylko kropla w morzu.

Ogólnie na cały driftowóz tak na gotowca chciałbym wydać 25 - 30k... wiem że to kosztowny sport. Czyli E36 na początek będzie idealne?

Zaczynasz od zlej strony z tak malym budzetem, zamiast rzezbic samemu, zainteresuje sie np. tym

http://allegro.pl/nissan-200sx-s14-drif ... 19360.html

ewentualnie, jezeli ma byc BMW

http://allegro.pl/bmw-m3-e36-drift-wroc ... 39342.html

Nissan jest bardziej rozwojowy.

Rozumiem że chcesz przeznaczyć 25-30 tysi ale prawda jest taka że za piątkę nawet zdrowej budy do przyszłych modów nie kupisz...

e36 może i zdrowej za 5k nie kupi ale e46 się jakoś jeszcze trzyma.

Tylko jeśli to ma być auto do driftu to nie widzę sensu kupowania droższej i cięższej budy jaką jest e46.
Chyba, że ten Twój cały drift to nocne upalanie pod markierem i jazda na co dzień "driftowozem"

Druga sprawa jaki jest sens kupować 2.0? Jeśli chcesz swapować bo bież najtańsza 316i a jeśli chcesz latać na seryjnym silniku i faktycznie masz te 30k to kupuj 328i lub 330i bo po zimie się Twój drift skończy

Nic z tych rzeczy, auto będzie zbudowane tylko i wyłącznie do jazdy po torach
Co do swapu: Warto bawić się w M50B25 z turbo?

Jak widać na torach króluje e30 bo jest małe, lekkie i zwinne. M50B25 Turbo będzie dobrym i rozsądnym cenowo początkiem

Szukać B25 bez vanosa czy z vanosem?

Jeśli auto ma być tylko na tor to kup jakiegoś fajnego anglika i nie baw się w przekładki. Pieniądze lepiej zainwestuj w dobrą klatke bo bez tego Cie na zawody nie wpuszczą
E36 czy E46 to już sprawa bardziej indywidualna. I to, i to da się fajnie zrobić .

Mam parę pytań:
1. Na co zwrócić uwagę przy zakupie M50B25?
2. Ile koni wytrzyma silnik bez kutych korbowodów i tłoków?
3. Kupując M50B25 np z E34, wystarczy dokupić łapy silnika od E36 i wszystko będzie pasować Plug&play do E36?

Ja bym zrobił tak jak napisał Vermilion czyli uciułał ile trzeba i kupił skończony projekt. Kasy i tak będziesz musiał sporo wpompować- z tym się licz. Ta zmodyfikowana emka z allegro wyglądała obiecująco no i moc miała jak trzeba. Zerknij sobie na turbobmw, tam pewnie więcej wiedzą o konkretnych modyfikacjach tego silnika. Z Twoich pytań wnioskuję, że jesteś w temacie mechaniki raczej zielony więc rozumiem, że ktoś Ci to auto przygotuje i będzie obsługiwał. Najlepiej będzie z nim pogadać, tym bardziej, że jeszcze samochodu nie kupiłeś. Mam wrażenie, że źle to sobie wyobrażasz i jak liczysz, że na forum się dowiesz jakie klocki trzeba złożyć żeby wyszedł 300 konny driftowóz zrobiony we własnym zakresie to się mylisz.