Moje siedzisko fotela kierowcy jest już mocno zużyte. M.in. gąbka wygnieciona gąbka, skóra w nie najlepszej kondycji. Drugi fotel oraz kanapa jest bardzo ok. Mowa o komfortsitze czyli łamanym oparciem z podgrzewaniem oraz masażem. Beżowa skóra, elektryka. Ciężko znaleźć cokolwiek w dobrej kondycji, jeśli chodzi o używki. Teraz mam takie rozwiązania: - czy podejdzie siedzisko sportsitze do oparcia komfort? Bez rzeźby - plug & play - czy siedzisko z fotela bez łamania oparcia jest takie samo jak u mnie? - czy jeśli znalazłbym ładne siedzisko bez masażu i grzania to czy jest wogóle możliwość przełożenia ze starego do nowego siedziska tychże funkcji? Przypuszczam, że muszę kupić fotel z elektrycznym ustawianiem. We wszystkich wyżej podanych przypadkach myślę oczywiście o siedzisku wyjętym z anglika. Ktoś już coś takiego robił? Jakieś porady?
|