BMW Sport

witam.
koledzy mam szybkie pytanie. Jak wam się widzi zaspawanie dyfra??
Ma ktoś u siebie?? jak to się sprawuje w codziennym użytkowaniu??
Wiem, że koła będą przeskakiwać przy parkowaniu i na zakrętach trzeba będzie uważać ale czy to jest bardzo uciążliwe??
Zastanawiam się nad kupnem szpery ale 1200 wydać to nie tak lekko. a zaspawać dyfer i kupić drugi na zimę żeby zmienić to 300zł jedynie.
Co o tym myślicie bo taki pomysł mnie dzisiaj męczy....

lepsza oryginalna szpera zdecydowanie, tylko po zakupie od razu daj do zaciesnienia. Zaspawany dyfer jest tanszy, ale daewoo tico tez jest tansze...

AndrewE36 ma doświadczenie w tym temacie Niech się wypowie

jaki jest koszt zacieśnienia szpery (np z 25%) i na ile % się to najczęściej robi, itp?

zapewne jak komus dasz do zaciesnienia to powie ci ze zrobil 40%, ale.... szczerze ci powiem ze nikt tego nie sprawdza, mało tego - szpera miala 25% ale jak byla nowa, z czasem sie zuzywa i wlasnie z tego wzgledu polecam zaciesnienie, mamy wtedy gwarancje ze te conajmniej 30% bedzie miała a to jest wystarczajace. Ile tarczek sie doklada tego nie wiem, jesli zlecasz komus to kasuja za to 500 zl razem z olejem.

Ja myślałem żeby się skontaktować z chłopakami z http://fwmotorsport.pl/
Nie wiem czy tu jest zarejestrowany ale na syndykacie jest fw daniel więc można do niego się odezwać.

a jakie są objawy zepsutej szpery przy przyspieszaniu?

gorszy czas rozpedzania, brak przyczepnosci tylko jednego koła

a jeżeli przy ostrym przyspieszaniu oba koła NIE tracą przyczepności?
sprzęgło odpada bo sprawdzałem na ręcznym i się nie ślizga....

zmień silnik na mocniejszy




świetny test

kolega w mojej starej e30 zaspawał dyfer - 3x zimną siedział w rowie, wiosną rozwalił juz 4 przeguby... coś zawsze musi ucierpieć przy takim zestawieniu. Odradzam spawanie...

spawać spawać jeszcze raz spawać ! najlepsze i najtańsze rozwiązanie, zimą lepsza kontrola w poślizgu jak chcesz jechać normalnie na śliskim to nie depczesz w pedał gazu !

w sezonie policz x2-3 komplety opon bo na 100% raz że się ścierają a 2 że latać bokiem łatwo i korci

lepiej dozbieraj i zakup ori 25%

Michał ze Strykowa na wszystko ci odpowie
692 111 445

Odpowiem jako, że mam doświadczenie w temacie.
Kiedyś bawiłem się w drifting i miałem zaspawany dyfer e30 3.5l na krotki pzrelozeniu 4.10.

Jesli auto do zabawy to idealne rozwiazanie.
Zwykla szpera 25% jest niczym wpornwaniu do 100%.

Ale do auta na codzien polecam jednak 25%.
Opony nawet nowe zuzyjesz w niecaly sezon, nawet jak nie bedziesz bokiem walic.
Przy kiepskich warunkach trzeba miec sie na bacznosci.

Co do awaryjnosci, jezdzilem na eszperze 5 lat i doslownie nic sie nie zesralo, ale mialem wszystkie gumy z poliuretanu.

Jak ktoś lubi mieć samochód w idealnym stanie to zaspawany dyfer nie jest dla niego, po miesiącu albo wcześniej posypią się tuleje na tyle, z samochodu zrobi się roztrzepana zabawka która będzie cieszyć jedynie przy upalaniu, chyba że komuś to nie przeszkadza w codziennej eksploatacji, parkowanie pod górę bezproblemowe, nawet na luzie, wystarczy skręcić kierownicą i auto jest zblokowane poprzez dyfer
Do auta typowo pod upalanie szpera 100% jak najbardziej
Do samochodu do jazdy na co dzień max 25%

Nie spawać. Chyba, że tylko do jeżdżenia bokiem. Do robienia jakichkolwiek czasów na torze, czy w KJSach zaspawanie dyfra jest najgłupszą rzeczą jaką można zrobić.