BMW Sport

Witam nosze sie z zamiarem kupna opon letnich jako ze mozna trafic teraz okazje wyprzedaz i moje pytanie co polecacie felga 17x8 ja mysle nad 225/50:

- halasliwosc
- dobre odprowadzanie wody
- zadne runflat

na jakich jezdzice i jak wam sie sprawuja czy polecili byscie je, a i czy kupujecie nowe czy uzywane ? (Tylko nie piszcie ze uzywka to druciarstwo i jak stac cie bmw to i opony nowe) biore pod uwage i nowe.

U mnie tak się składa, że miałem 17 cali Falkena na lato (i nadal mam) model - ZIEX ZE-912. Stosunek cena/jakość bardzo korzystny. Teraz znów mam Falkeny 18 cali tyle, że model FK 452.

Jedne i drugie polecam. Problem w tym, że nie ma w Polsce dystrybutora i nijak jest z gwarancją...ale nie wiem czy na oponach jakąkolwiek gwarancję można mieć przy naszym stanie dróg

W E46 podany przez Ciebie rozmiar jest idealny, a w E39... zapewne też

Ja w e36 na takiej feldze mialem 225/40 pirelli (p zero jakies ) i strasznie szumialy w porownaniu do 205/45. No i wg mnie nie za ladnie wygladaly na feldze. Teraz mam 205/45 lekko naciagniete przod pirelli euforia runflat a na tyle michelin pilot i sa cichutkie. Ale znowu na 225 autko bardziej kleilo sie na lukach.

A czemu nie chcesz runflatow kolego?

A co do uzywanych opon to wystarczy troszke sie pokrecic i mozna kupic jakies mlode ladne oponki w dobrej cenie.

Pozdrawiam kolege z WG.

wydaje mi sie ze beda za twarde ,a opona i tak ma juz maly profil i bedzie woz drabiniasty ................

A pozdrawiam ziomala ...........

jakbyś chciał ja mam 4x 225/45 w dobrej cenie używane

No co do twardosci to sie zgadzam runflaty maja bardzo twarde scianki boczne i sa mniej elastyczne. Ale powiem Ci ze jezdzilem z 205/45 z przodu z runflatami i 205/50zwyklymi i w koleinach tak samo ciaga na jednych i drugich a roznica w komforcie nie odczuwalna.

Ja z falkenami mam złe skojarzenia.Posiadałem je jakiś czas i niestety masakra.Polecić mogę Dunlop sp sport 9000 bardzo dobrze mi się na nich latało i napewno takowe zagoszczą na lato:)

Z chęcią poczytam co masz do powiedzenia w tym temacie. Podaj proszę czy kupiłeś używane czy też nowe, jakie rozmiary i oczywiście co Ci nie odpowiadało?

A mieliście możę Toyo T1-R? Interesują mnie 205-tki.

ja równiez moge polecic do codziennej jazdy falkeny,w szczególnosci FK 452 oraz ZIEX ZE912.miałem te oponki,na suchym jak i na mokrym trzymały bardzo dobrze.
w stosunku jakosc-cena bardzo dobre sa opony Kumho Ecsta KU31

Za dużo nie mogę się rozpisać o nich bo miałem je tylko 1 raz i to dosłownie kilka msc.Kupiłem niestety razem z felami ale nie były tzw"łyse"na suchym było ok zadnych zastrzeżeń ale jak zrobiło się mokro to masakra szczególnie przy hamowaniu.Przydusiłem lekko mocniej i już się ABS wł.Oczywiście mam na myśli rozsądne hamowanie a nie dup w pedał;) Może mi się jakieś felerne trafiły nie wiem.Zmieniłem na jakieś tam bridstone i jak ręką odioł:)rozmiar tych falkenów 215x45x17

Kris86, nie uważasz, że takie pisanie "nie polecam" jest trochę niepoważne? Sam teraz napisałeś, że nic o nich wiesz bo miałeś jakieś styrane egzemplarze.

Ja tez mam zle zdanie na temat Falkenow RE512. Kupilem nowki w rozmiarze 195/45/16 i po mimo tego ze znikly w tempie dosc szybkim (ok. 20kkm) to byly raczej mocno przecietne. Po przejsciu z SP 9000 bylo duzo gorzej, pozniej na PZero Nero i RE50A jest rewelacje.
Wiec ja polecam zarowno i PZero Nero i Potenzy RE50A.

W drugim aucie jakim jezdzilem tez byly Falkeny ale RE 452, ale bardzo ciezki rozmiar (245/30/20 i 305/25/20) wiec wrazenia z jazdy sa troche zakrzywione przez duzy rozmiar jak na E60. Na suchym auto na tych oponach fajnie sunie, ale na mokrym zaczynaja sie problemy z trakcja podczas ruszania i gwaltownego przyspieszania.

Juz wiecej nie kupuje Falkenow, Nankangow i tym podobnych wynalazkow. Mnie rozczarowaly.

k_urczak,
Wydaje mi się że takie zachowanie opony raczej dyskfalifikowuje z użytku tym bardziej polecania.A moim zdaniem opony rzędu 5-6mm i do tego 2letnie nie powinny się tak zachowywać.Inna sprawa jak bym napisał nie polecam bo mi się zdarły z jednej strony po jakimś tam czasie itp

ja polecam michelin pilot primacy. mam takie obecnie na przodzie w rozmiarze 225/45/17. na tyle mam taki sam rozmiar yokohama. porównując je po zdjęciu z samochodu, yokohama jest 2cm szersza i niższa, ale już nie pamiętam ile bo dawno na to patrzyłem. jak miałem yokohamy na przodzie to strasznie rzucało w koleinach, na michelin jest ok. także trzeba zwracać na wszystko uwagę. niby 225/45/17 a co producent to parametry inne. a felgi mam 17x8J.

nie porównujcie nankanag'ów,linglong'ów itp. do falkenów.falken to bardzo dobra i solidna japońska firma.jak kazdy producent ma lepsze i gorsze modele opon.falkeny w stosunku cena-jakosc wypadaja lepiej niz dobrze
jesli ktos chce uniwersalne(bardzo dobrze radzące sobie na suchym i mokrym) opony o wyscigowej specyfice to niech sobie sprawi toyo R1R

kolego , ja Ci mogę polecić opony Vredestein ultrac sessanta . na lato kupiłem sobie takie do tyłu o rozmiarze 245/40r17 . jestem pod wrażeniem tych opon, trzymanie znakomite, odprowadzanie wody super , a przede wszystkim bardzo ciche! polecam te opony. teraz na lato też kupię sobie te opony do przodu w rozmiarze 225/45r17.

jak cos to mam na sprzedasz oponki 225/45/17 4szt. dwie nowe a dwie uzywane przejechaly moze ponad 100km sciagnelem bo felgi sprzedalem bez opon a teraz mam 18cali

nastapila edycja 1 postu ,ale i tak widze ze wiekszosc forumowiczow jezdzi chyba na samych felach zajrzyjcie

Ja u siebie założyłem UNIROYAL RainSport 2 195/50 R15.

Pod względem prowadzenia to jakichś wielkich rewelacji nie ma - zwykła opona po prostu, ale to na suchej nawierzchni.
Natomiast na mokrej po prostu rewelacja. Producent w końcu jest specjalistą od mokrej nawierzchni. Tak do 120km/h prawie nie czuć tego, iż wjeżdża się w głęboką kałuż. Szybciej w deszcz po polskich dziurach i tak chyba nikt nie jeździ. Oczywiście lekkie przyhamowanie samochodu występuje, ale sterowność bez zmian. Jak po szynach dosłownie. A wiadomo, że e30 zbyt ciężkie nie jest a poza tym jam mam szerszą gumę niż seria( efekt - mniejszy nacisk na jednostkę powierzchni co skutkuje gorszym odprowadzaniem wody spod kół ). Jednak mimo wszystko i tak nie ma mowy o czymś takim jak aquaplaning. No chyba, że ktoś wjedzie do rzeki. Dlatego jak te się skończą na pewno kupię kolejne takie same. A poza tym są przystępne cenowo. Na chwilę obecną według www.skąpiec.pl mój rozmiar jest w cenie 178.00 PLN.

Można również zakupić Goodyear EAGLE F1 GS-D3, które zachowują się podobnie jak w/w, ale cenowo stoją gorzej bo już 208.00 PLN za mój rozmiar.

Obydwie opony mają bardzo podobny wzór bieżnika. Więc w tym przypadku decyduje cena. Choć Toyo T1R mają w sobie więcej drapieżności ( kształt bieżnika) - tak to nazwijmy, ale jak jest z jazdą tego już nie wiem.

Zachęcam zatem do zakupu i wypróbowania.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie