BMW Sport

Mam w bemce przyciemnione szyby łącznie z przednimi bocznymi
To juz moja druga bemka z takimi szybami i się przyzwyczaiłem ze nikt mnie nie widzi ,ale wczoraj drugi raz w tym miesiącu zabrali mi dowód i musze znowu robić podmianke szyb i jechać na przegląd i spowrotem na ciemnie zmieniać

I tu pytanie bo słyszałem ze można przyciemnić szyby metodą piecową
ktoś się orientuje w temacie ile to kosztuje i gdzie to można zrobić,
i czy dają jakiś certyfikat na to zeby się wreszcie niebiescy nieczepiali??

Spytaj w hanesco na nałęczowskiej, wydaje mi się że oni coś takiego robili ale pewien nie jestem.

u mnie w Bielsku Białej takie coś kosztuje od 1000 do 1500 złotych

tu masz stronke

http://www.carsolar.com.pl/?link=piecowe

widocznie już jesteś spalony i za każdym razem będą do Ciebie przyburzać

wreszcie zadziałała mi wyszukiwarka i troche poczytałem ze jednak będzie problem z piecówką bo przyciemnie tylko do 70% przepuszczalności światła czyli tyle co mam w serii... a przyciamnione mam do 25% przep. bo mierzyłem na przeglądzie więc nawet przy piecowym będzie wyglądało jak by przód był w serii
chyba zeby mi przyciemnili 50% i wystawili atest zebym mógł pokazać przy kontroli ze jest ok wtedy moge pujść na taki układ
jak mi zabiorą dowód z tego samego powodu kilka razy to mogą być z tego jakieś inne konsekwencje??
znajomy mi kiedyś opowiadał ze jak mu zabrali dowód za xenony 3 raz to mu powiedzieli ze nast razem dostanie ''recydywe'' ale nie bardzo czaje co za tym idzie...

pokaż link do galerii swojej
Przyciemnianie w PL przednich szyb bocznych oraz szyby czołowej jest nielegalne.
Powiedział mi to człowiek, który się tym zajmuje, a sam ma przyciemnione 30% boczne przednie.
Też się przymierzam do przyciemnienia i chcę dać wszystko po za czołową na max - macie może zdjęcie jak takie coś wygląda?

viewtopic.php?f=6&t=60876&hilit=fazi
nie wiem czy da się zrobić ciemniej,75% przyciemnienia
nie przeszkadza w jeździe ale trzeba się przyzwyczaić

Moim zdaniem ten przepis jest co za idiota to wymyślił.
A panom policjantom się dziwię że dowody za to zabierają.chyba że z zawiści lub zazdrości.
Sam miałem kilka takich przypadków gdy miałem e34.ze 3 razy mi dowód zabrali.

co śmieszniejsze pytam się niebieskiego czy niepodobają mu się ciemne szyby na czarnym samochodzie,
a on : ''ze nawet bardzo mu się to podoba i nawet pochalił ze moja bemka ładnie wygląda z tymi szybami
ale ze to nie on ustala przepisy i póżniej w razie wypadku musi pisać protokół ze samochód miał czarne szyby i mogą być spore problemy potemy''
chyba znowu przekładka..

a jak jedziesz na badanie to podejrzewam, że przykładają te urządzenie do badania przepuszczalności światła, zgadza się?
O jaką przepuszczalność tutaj chodzi? Do wnętrza (przykładany z zewnątrz) do do zewnątrz?
Bo próbuję zrozumieć co ten przepis ma na celu...

to urządzenie przykłada się z obu stron szyby,z zewnątrz nadajnik światła a z drugiej strony odbiornik,tak to nazwijmy.Jeśli przepuszczalnoś światła jest mniejsza niż 70% to lipa. Ja w przedniej czołowej mam np tylko75%

temat poruszany miliony razy.



Co to w ogóle za stwierdzenie? Dla mnie to jest jednoznaczne - musisz się przyzwyczaić do ograniczonej widoczności...a to z kolei stwarza dodatkowe zagrożenie dla Ciebie i innych użytkowników dróg.



Przepisy są podobne na całym świecie i nie rozumiem w ogóle zaskoczenia przy stracie dowodu.

Szyby przednie i przednie boczne są przyciemnione fabrycznie tyle, na ile przepisy pozwalają. Każda ingerencja za pomocą pieca czy folii na śmieci jest łamaniem obowiązującego prawa i możecie na to mieć certyfikaty cztery i nic to nie będzie znaczyło.

Najlepiej, to gdyby prawo pozwalało na :



Jak czytam tematy o przyciemnieniu szyb to przypomina mi się Clarkson zdzierający farbę z szyb, bo mu się źle jeździło

a na jakiej zasadzie panowie policjanci stwierdzają, że szyby są za ciemne?
Wiadomo, że "to widać", ale jak jadę 160km/h to to też widać, ale bez suszarki czy fotoradaru mogą mi nagwizdać.
Jak wyjeżdżasz z badania tech to dostajesz jakiś papier o tym, że szyby mają taką, a taką przepuszczalność?
Bo na dobrą sprawę mogą stać za rogiem i tak będziesz na te badania jeździł codziennie bo im się wydaje, że są za ciemne...

Jeżeli panowie z drogówki nie mają odpowiedniego urządzenia do mierzenia przepuszczalności to raczej nie mają podstaw do zatrzymania dowodu. Jednak jak będą uparci, to wezwą kolegów z takim urządzeniem, stracisz dużo więcej czasu, a dowód i tak chwilowo zmieni właściciela...

Nie sądzę, żeby to było warte takiego zachodu... zwłaszcza, że mi osobiście przyciemnianie szyb, zwłaszcza bardzo mocnego po całości, się nie podoba. Są wyjątki, ale w BMW mi się nie podoba.

Co Wy tak chcecie bardzo chować? Kradzione kartony ze sprzętem RTV czy może takie z Was brzydale

Podoba mi się to i tyle.
Szczególnie do białej, srebrnej i czarnej.

Wg własnego uznania. Policjant ma prawo zatrzymać Ci dowód, gdy będzie miał usprawiedliwione przypuszczenie, że Twój pojazd MOŻE zagrażać bezpieczeństwu.

No właśnie.

Zupełnie inna bajka. Odpowiednie przepisy mówią o wymaganiach technicznych co do pojazdu, a inne o zasadach poruszania się po drogach. Policjant może Ci udowodnić przekroczenie prędkości na podstawie radaru bo tak stanowi przepis i tyle.

Jakbyś pokazał im taki papier to też mogliby Ci zatrzymać dowód z zarzutem, że zmieniłeś sobie szyby po drodze...
Dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu jest dowód rejestracyjny. Jeśli diagnosta Ci go podbije, to znaczy, że z autem jest wszystko ok. Teoretycznie, oczywiście.

No to przeczysz sam sobie. Na tej zasadzie mogę praktycznie nie wyjeżdżać ze stacji kontroli bo mogą mnie tam cofnąć za każdym razem gdy mnie tylko zatrzymają. A szyby piecowe spełniają wymogi odnośnie przepuszczalności?

jakiej ograniczonej widoczności?!?! jeździłeś kiedyś z przyciemnionymi szybami?? i jakie to wg ciebie stwarzanie zagrożenia?

tak, jeździłem autem z takimi workami na śmieci na tylnych szybach i nie było w tym grama przyjemności

Jakie to zagrożenie? Zmniejszona widoczność szyb przez które patrzysz w lusterka i przez które patrzysz by stwierdzić czy nic nie jedzie ulicą, którą masz zamiar za moment przejechać. Może w gorące dni z oczojebnym słońcem można znaleźć w tym jakiś plus, ale przy takiej pogodzie jak jest teraz dziękuję bardzo za takie szyby i za takich beztroskich "tuningowców"...

a ja jezdze z przyciemnionymi szybami-wszystkimi oprocz przedniej-
juz od 10 lat i nie wyobrazam sobie innej jazdy.
Z wewnatrz nie ma -prawie- zadnej roznicy jak porownuje widok z przednia, a auto wyglada cool...
zdarzaly sie problemy podczas kontroli- czasami 100 zl ratowalo sprawe, czasami opuszczenie szyb przy dojezdzaniu do kontrolujacych itd...
Bede tak jezdzil dopoki sie da.

mówimy o przednich bo tylnie to ja sobie deskami mogę zabić. ja mam przednie przyciemnione (najjaśnijszą folią) i od środka nie widać żadnej różnicy w porównaniu z przednią.