BMW Sport

Wychodzę dziś od klienta i się
Wyrwana prawa nerka, ani śladu po niej
Dodatkowo lusterko od pasażera było wykręcone do oporu, po ustawieniu, nie działa jego składanie/rozkładanie.

Jakieś pomysły?

są jednak jeszze chamy w tym kraju ehh...

Albo naderwał się któryś z kabelków od sterowania, albo silniczek do wymiany. Komuś musiałeś podpaść... może źle zaparkowałeś

Zaparkowałem dobrze akurat - uroki Pragi Północ Oby to kabel
Sprawdziłem mam w AC "szkode drobną" bez tracenia zniżek i jak z lusterkiem grubsza sprawa to skorzystam... Zarąbiście przydatny patent to jest

Fajna opcja, u jakiego ubezpieczyciela?

Całe składane lusterko to koszt z tego co pamiętam 250 zł na allegro (używka oczywiście)

Silniczek w ASO (o ile dostępny) to pewnie drugie tyle... ale warto sprawdzić na realoem.com

ladna wtopa, potrzebowali to sobie wzieli skur....

ja bym sie wkurzyl bo moje lusterko kosztuje sporo kasy z tego co sie orentowalem

Ok, mam teraz pytanie od tych osób, które majstrowały z nerkami:
Jak je zdemontować, a raczej zamontować? Odebrałem dziś ori nerkę i za cholere nie wiem jak z tym zatrzaskami osbie poradzić a nie che nic połamac...

Jak już ją rozebrałeś, to część chromowaną nakładasz od zewnątrz na maskę, a część wewnętrzną z żeberkami układasz tak żeby podpasowała pod wspomniane zatrzaski. Z tego co pamiętam wewnętrzna część ma plastiki, które powinny wejść "na zakładkę" na taki rancik w masce, w wycięciu na nerki. Trudno to brzmi ale nie jest w istocie takie ciężkie.

Trzeba to robić dość delikatnie bo teraz jest chłodno i plastik lubi pękać.

dlatego warto ogrzać nerkę przed montażem

aha, czyli chrom mam oddzielić od pierw - rozebrać ją na części pierwsze?
z ogrzaniem dobry pomysł dzięki, powalczę z tym po południu.

Cholerstwo w tej PL.

djenker, dzieki serdeczne metoda świetna, autko już odzyskało właściwy wygląd Jeszcze tylko tym lusterkiem będę się musiał zając a nie mam chwilowo na to czasu...

Polecam się na przyszłość fajnie, że Ci się udało. Oby z lusterkiem było tak samo

na której ulicy stałeś na pradze? może znajdę winnego...