BMW Sport

Witam
Chciałem zapytać czy duża bedzie strata na komforcie po przesiadce z -40 na -60?? Czy przy takich obniżeniach to już za dużej róznicy nie ma??

a zmieniasz tylko sprężyny? masz sportowy zawias? gwint?

ogólnie będzie stabilniej, mniejsze przechyły co za tym idzie samochód będzie lepiej przyklejony na zakrętach

Komfort będzie niższy i słowo komfort nie tyczy się tylko na uciskach miedzy kręgami ale też że zdecydowanie zmniejszy się komfort jazdy żeby nie zostawic miski olejowej na wystających studzienkach a z -40 na -60 to już sporo

różnica będzie minimalna przy springach tej samej firmy

x2

jeśli między mowa o springach w obrębie jednej firmy to różnice bedzie Ci ciężko wyczuć w prowadzeniu

a w dużej liczbie firm przy obniżeniu 40 nadal zostaje "koza"

No właśnie mam teraz obniżenie z przodu -40 i przy feldze 18 mam delikatna przerwę między oponą a błotnikem. Nie wygląda to żżle ale chcę zmienić felgi na 17 więc ta przerwa napewno się zwiększyi tak kombinuje czy dużo strace na komforcie jak założe -60. Sprężyny to jamexy i na jamexy bym zmineiał. Amortyzatory mam niestety nówki b4..to czy padną po roku-trudno ale jak sie będzie jeździło na oryginalnych amorach przy takim obniżeniu??

Tragicznie

Można prosić o bardziej merytoryczną odpowiedź

60 na polske nie polecam chyba ze masz stalowe nerwy ja jezdze na 60/40

Na seryjnych amorach obnizenie -60 w dodatku na takiej chińszczyźnie jak jamex to daje seryjnym amorom góra 2k kilosów po śląskich drogach do -60 to B6 będa za słabe co dopiero seryjne amory nie pierwszej nowości

Nie sądziłem że sprężyna może mieć coś do wytrzymałości amora...B4 mam nowe, mają może dopiero 3 tyg...
W takim razie albo zostawię tak jak jest albo na wiosnę kupię jakieś amory mtsa lub ta techiksa i wtedy dam -60.

A jak Ci to wyszło??? No chyba, że wrzucasz jakieś opony o mniejszym profilu niż fabryka nakazała.

Wiem że jak wrzucę 225/45/17 to zmniejszy się niezauważalnie ale chciałbym zrobić delikatny naciąg a wtedy przy 215/40/17 dziura się na pewno zrobi. No chyba że sie mylę.

W teorii roznica srednicy pomiedzy tymi dwoma rozmiarami to 8mm. Kup najpierw opony, a pozniej mysl o obnizeniu. Zaden producent nie trzyma sie idealnie wymiarow wynikajacych z rozmiaru, moze okazac sie, ze nowe 215/40R17 sa tej samej wysokosci co opony, ktore masz obecnie.

Pamietaj tez o poprawnym indeksie nosnosci, Ty potrzebujesz min. 91, a w rozmiarze 215/45R17 wiekszosc opon to 87.

-60 to jest juz w miarę gleba, -40 to wciąż jednak koza. Taka różnica

Ja przeszełem odwrotnie, z -60 FK i amorków Witeca, na ori amorki Sachsa i -40 MTS i jest łajba nie czuć dziur i nierówności na tyłku, przez co ciężko ocenić dobrą możliwie szybką prędkość

Eeee tam ja mam gwint najniżej jak się da i dla mnie jeszcze za wysoko, a jeżdżę po Warszawie i wszędzie gdzie trzeba dojadę, czasem trzeba kombinować ale da się spokojnie jeździć Tak więc 60/40 to tak optymalnie.. że nie za nisko, ale też i nie za wysoko

To kup sobie Fk i opuśc najnizej fajnie bedą lecieć iskry z podłóżnic

Kontini, to ja zapraszam do mnie na podwórko Jak przejedziesz bo obszorowania to stawiam 4pak browara.

-70 to jest wciąż za wysoko
Miałem serię, -40/-20 ; -60/-50 i obecnie mam -70/-50 w e36 i powiem że nie widzę dużej różnicy w komforcie miedzy tymi 3 obniżeniami, ale między serią jest duża różnica.
Jak dla mnie -60 to jedyny najwyższy dopuszczalny zawias i oczywiście z tendencją w dół