BMW Sport

Witam. Na początek może opisze moje autko.
E36 Cabrio 328i ( + LPG)
Zawias przód:
Amory PK coilovers dość mocno stłumione pod pneumatyke
zamiast sprezyny poduszki rubena 130/2 - cisnienie do jazdy 4bar
Wachacze meyle hd,
tuleje acentryczne poli
cambery silver project ( pewnie zmienie bo nowe a juz zaczynaja pukać na dołkach )
felgi 17 8,5 szer. opona 205/40 toyo TR1 - cisnienie 2,3bar na zimnej oponie
stabilizator ori (nie Mpak)
Xbrace pod spodem i rozpórka u góry

Po tych zabiegach fenomenalnie reaguje na ruchy kierownicą ale kosztem trochę cięższego kręcenia

Zawias tył:
amory bilstein b8
poducha rubena 130/2 - cisnienie do jazdy 6bar
felga 17 10j szer. opona 215/40 toyo TR1 - cisnienie 3,0 bar na zimniej oponie
reszta zawiasu wszystko ori seria, nic nie wybite w dobrym stanie
( ale i tak palnuje wyciagnac w zimie wózek i wszystko zregenerować )

Wszystkie czesci o których pisze są nowe, maja ok. 1/1,5 tys przebiegu


na zbieżności wyszło, że przód jest 3 stopnie negatywu a tył 2,5 stopnia


Problem w tym, że w zakrętach za bardzo mi przód wynosi i mi to przeszkadza w jeździe, w szybkiej jezdzie bo w normalnej nie ma różnicy
Próbowałem własnie oposcic troszke przod podnieść tył, dobić powietrza z tyłu w oponach ale nadal to nie to co bym chciał.

Jak dohamuje w zakretach to sie trzyma przód ale czuje sie troche nie pewnie, wolałbym żeby tył wyjeżdzał pierwszy jak wchodze w zakręt na pełnym bucie.

A i jeden łacznik stabilizatora przód zakończył żywot gumowa tulejka lata luzno w tym metalu, może to o to chodzi ?


Jakieś rady ?

Zdecydowanie zacząłbym od tego.

Cała geometria do dupy. Na codzień nie wiecej jak 1.5st negatywu. Jaki masz kwsz? Masz air raid? To nadal do dupy. Nie zrozum mnie źle, nie hejtuje. Masz negatywu jak do średniego auta na dobrym sliku. Do tego air ride. To się nie będzie prowadzic.

łącznik w tygodniu bede zamawiał, co do negatywu niestety musi zostać bo chodzi o mieszczenie się koła pod błotniki przy spuszczaniu powietrza.
Co do air to jest o niebo lepiej teraz niż jak wczesniej miałem gwint supersporta.

No ale rozumiem, lepiej nie bedzie jeszcze w zimie dam z tyłu grubszy stabilizator i na tym zakończę, nie jest to auto do wyścigów, tylko do niedzielnych przejażdzek, ale lubie jak wszystko sie "trzyma kupy"

ja bym do tego dorzucił opony przód- jaki model/marka? Indeks nośności pewnie też sporo poniżej wymaganego do e36 z r6 pod maską..

zapewne autko masz zrobione że smakiem... stąd niestety komfort prowadzenia nie będzie szedł w parze z fajnym wyglądem

205/40 na przodzie to nie jest opona dobra do szybkiej jazdy ot co. Negatywy tez nie ułatwiają życia oponie pod katem przyczepności

ale trop ze stabilizatorem dobry

pisałem o oponach przód- toyo Tr1 205/40 .

Co do autka to dokładnie, głownie chodziło o "wygląd" spasy przy spuszczeniu powietrza do zera.. chciałem coś poprawić, wiadomo, że nie bedzie sie trzymać jak na kleju.

Łączniki staba wymienione oba, przy okazji piasty przód bo wolałem już przód zmienić, teraz wszystko z przodu jest nowe zostaje tył porobić w zimie

niestety nie zdązyłem sprawdzić przyczepności bo walczę z cieknacym olejem z podstawy filtra, okazało się, że wyrwany jest gwint jednej szpilki i dlatego ciagle sie poci..

SoCraZy, i chyba musisz się z tym pogodzić że jeśli fura fajnie wygląda, dobrze się prezentuje to musi to być kosztem komfortu