BMW Sport

Więc tak. Moja E39 od początku wydaje mi się zbyt miękka jak na możliwości silnika. Jeździłem innymi BMW (m.in E46 320d) i dużo lepiej się prowadzą niż moja. Na diagnostyce amory wychodzą ponad 80% więc to raczej nie one. Reszta zawieszenia też ok. Wyraźnie autko seryjnie jest już takie miękkie.
Zastanawiam się jak najkrótszą drogą można autko usprawnić (usztywnić), żeby lepiej chodziło po zakrętach i się tak nie bujało. Dodam, że chcę uniknąć obniżania auta, zależy mi tylko na utwardzeniu.
Oczywiście rozwiązania typu gwintowany eibach nie wchodzą w grę.
Spężyny? Jak tak to z czego i jakie?! A może amory?! Nie znam się na tuningu zawieszenia więc liczę na rady bardziej doświadczonych kolegów.

amory Bilstein B6 i będzie malina

Przód i tył czy wystarczy przód? 750,- zł za sztukę na przód, czyli 1.500,- kpl na przednią oś. Nie taniej będzie jakieś sprężyny?

http://allegro.pl/amortyzatory-sportowe ... 75276.html

prosze bardzo tańsza odmiana przeczytaj opis aukcji

Same sprężyny będzie taniej, będzie trochę twardsza, ale na zakrętach i tak będzie lipa bo będzie się bujać, z tego względu że zostawiasz stary amortyzator, który jest tak zrobiony żeby właśnie było miękko, jedyna sensowna opcja to kompletne amortzatory.
Kiedyś w ASO znajomy tłumaczył na przykładzie zawieszeń serii M.
Są dwie opcje kompletny zawias od M tzn amortyzatory i sprężyny, bądź jakaś opcja nie pamiętam już dokładnie jaka zawieszenie Mtechnik czy jakoś tak gdzie dają tylko sprężyny z M do zwykłego amortyzatora -różnica w jeździe przy obu opcjach jest kolosalna...

siłę tłumienia o skróconym skoku pracy

Amortyzatory są krótsze o 2cm w stosunku do oryginalnych! jeśli nie ma mpakietu lub sprężyn minimum -20mm to te amortyzatory nie będą dobre do seryjnych sprężyn.

Kolego skoro masz amortyzatory ponad 80% to spróbuj założyć sobie sprężyny przynajmniej Weitec, AP Fahrwerk, Eibach Sport, albo H&R, obniżają one o ok 30mm i usztywnią auto, albo jeśli denerwują Cie obecne amortyzatory to kup cały kit (zestaw zawieszenia)

Jak chcesz sztywno, to warto zeby bylo nisko. Zakladalbym bilsteiny b8 i obnizajace sprezyny. Co do tych tatechnix, to kolega ma dosc ktorko, ale jezdzi to calkiem fajnie. Trudno powiedziec jak z trwaloscia ale ja bym bral bilsteina. Zmiana kolek na 17 lub wieksze tez da pozytywne odczucia.

to zalezy jak bardzo denerwuje Cie ta zawieszka, b6 to taki mtechnik czyli prawie seria wg mnie nie warte zachodu zawieszenie, jesli juz to amory koni sport (super cena do jakosci, i dodatkowo masz regulacje twardosci amorkow, oraz jak sie zuzyja mozesz oddac do zakaldu na regeneracje bez koniecznosci kupna nowych) co do springów... one nie wplywaja az tak na sztywnosc przynajmniej te bardziej cywilizowane jak weitec czy eibach (takie bym polecil). a jak dasz same springi sztywne to auto bedzie strasznie podskakiwac, zero tłumienia.
na moje to kup nowe amorki koni sport (lub uzywki i daj od razu do regeneracji, koszt paru stówek) oraz uzywane sprezyny weitec ma bardzo fajna charakterystykę, a uzywki dostaniesz za 300-400zl.
na bank bedziesz zadowolony

widziałem u znajomego fajny patent na siłę tłumienia czyli jak to określiłeś miękkość (gdzieś w necie ponoć jest manual) robi się to w oparciu o seryjne amory - dajesz je na regenerację i prosisz aby oprócz klasycznej wymiany tłoka, oleju wstawili z boku na dowolnej wysokości zawór taki jak jest w smarownikach np przy przegubach. Jak poskładasz auto jedziesz na stację gdzie pompują koła azotem i wpompowywujesz go w amory. Rundka czy ok czy nie. Jak za miękko dowalić jak za twardo odpuścić i ustawisz to pod siebie. Inne rozwiązanie to gwint