BMW Sport

Witam, opisze jak w miare latwo wymienic rozrusznik w e46 318i M43, poniewaz jak do tej pory znalazlem tylko dwie metody na jego wymiane tj, od spodu opuszczajac skrzynie lub od gory przez odkrecenie kolektora dolotowego, moj sposob ogranicza sie do odkrecenia kilku rzeczy


Opisze to w 3 punktach ---> patrz zdjecie

Punkt 1 - odkrecamy skrzynke z filtrem zeby miec dojscie druga reka do rozrusznika

Punkt 2 - odkrecamy oslone wraz z filtrem zeby miec lepsze dojscie

Punkt 3 - tutaj robimy sobie dojscie , odkrecamy przewody cieczy chlodzacej oraz ew. jeden przewod od powietrza ktore beda nam przeszkadzac w dojsciu do rozrusznika, odsloni to nam 2 sruby ktorymi jest przykrecony rozrusznik, tedy bedziemy tez wyjmowac rozrusznik

Jezeli mamy juz wszystko odsloniete najpierw odlaczamy akumulator, najpierw minus potem plus, teraz odkrecamy 2 sruby od rozrusznika kluczem oczkowym nr 10 - zajmie to troche czasu poniewaz nie mamy duzo miejsca na ruchy kluczem...

jesli mamy juz odkrecone sruby zajmujemy sie odkreceniem 3 przewodow od rozrusznika, klucz 13, 10 i 8 tutaj pomagamy sobie druga reka od strony filtra (nr 1 na zdjeciu) przytrzymujac rozrusznik, jak juz odkrecilismy przewody wyciagamy rozrusznik w miejscu oznaczonym nr 3, potem robimy wszystko w odwrotnej kolejnosci i gotowe

czas pracy w zaleznosci od zdolnosci manualnych srednio od 1-5h

pozdrawiam opinie i sugestie mile widziane

Ja rozrusznik w n42 wywaliłem w 40minut od góry,sciagasz obudowe filtra kabinowego ,plastikowe scianke grodziowa przy puszcze z komputerem,filtr powietrza ,odciagam lekko kolektor w przód,kluczem płasko oczkowym z grzechotka luzuje sruby rozrusznika i wyciagam rozrusznik lekko do góry,mam teraz dojscie do nakretek i kabli na automacie rozrusznika,tu przydadza sie klucze płasko oczkowe z grzechotka ,13,8 i 6 ,nastepnie wywalam rozrusznik na zewnatrz najpierw wpychajac go przodem w doł przy przewodach paliwowych nastepnie całosc do góry,gdzy mamy juz starter na stole warsztatowym kolejny problem to zdjecie tulejki w celu wydostania bendixa,tulejke zbjamy delikatnie młoteczkiem i małym srubokretem, pierscionek z pod tulejki zdjemujemy sciagaczem do segerów,po zdjeciu obudowy rozrusznika bendix wychodzi...niestety w R6 nie obejdzie sie bez opuszczania skrzyni i dojscia do srub z kanału...z w kładaniem rozrusznika z powrotem jest niestety gorzej ,ciezko poukładac grube kable plusowe tak by nie stykały sie z reszta i jeszcze odpowiednio podokręcac w tak ciasnym miejscu,mi to zajeło w R4 około godziny ,jesli jest ktos z okolicy z tym problemem chętnie pomoge ,pozdrawiam