Jak w temacie dzisiaj wymieniłem wszystko oprócz linek hamulca ręcznego w swojej 320d z 2003r. poniżej foto relacja .
1. zdejmujemy tylne prawe koło.

2. zdejmujemy zacisk hamulcowy z przodu używamy śrubokręta aby podważyć blaszkę którą widać z przodu a z tyłu odkręcamy dwie śruby imbus chyba 6.


3. odkręcamy dwie śruby trzymające jarzmo (warto użyć przedłużki i potraktować je wcześniej odrdzewiaczem lub WD40 )

4. zdejmujemy tarczę pamiętając o odkręceniu wcześniej śruby imbus (montażowej)

5.
[b]Ważne[/b] Ja tego nie robiłem bo u mnie ręczny trzymał w ZEROWYM stopniu ale można by przed ściągnięciem tarczo-bębnów poluzować przez otwór od śruby regulator szczęk hamulcowych, czyli trzeba sobie poświecić w dziurkę i poszukać czegoś takiego co ma ząbki ( poniżej na zdjęciach zobaczycie jak to wygląda) a potem wsadzić śrubokręt i to przykręcić aby szczęki ręcznego były "mniej rozwarte"

dzięki temu tarcze powinny nam "lżej"zejść nie mniej jednak i tak przyda się gumowy młotek żeby LEKKO popukać w tarczę pamiętając o równomiernym jej obracaniu ( z jednej strony musiałem walnąć ok 20 razy z drugiej za 2 puknięciem tarcza spadała obie były już w kiepskim stanie więc nie ma reguły może u was zejdzie po dobroci

)

6. najgorsze mamy za sobą teraz trzeba zdjąć zaciski ręcznego najlepiej zrobić to odkręcając zaczepy trzymające szczęki (imbus nr. 6 trzeba go wsadzić go w dziurę w piaście nacelować na śrubę i przekręcić ją o 90 stopi) a dopiero potem zdjąć sprężyny (można by powiedzieć że same spadną)
Stare i nowe

7. Czas na czyszczenie piasty (wszystko tak jak przy wymianie przednich tarcz tutaj link
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=25&t=129355 )
przed.

po z pomalowanym zaciskiem

8. tak wygląda brudny i ledwo ruszający się mechanizm rozchylający nasze szczęki hamulcowe też go dobrze czyścimy wszystkim czym się da odrdzewiacz papier ścierny szczotka tak żeby był jak nowy PLUS ma łatwo chodzić
złożony

rozłożony

niestety nie mam zdjęcia z czyszczenia ale doprowadziłem do go stanu fabrycznego choć trochę pracy mnie to kosztowało i przesmarowałem go w środku cienką warstwą smaru miedzianego.
9. zakładamy nowe szczęki w takiej samej kolejności jak zdejmowaliśmy stare czyli szczękę mocujemy imbusem ze sprężyną a potem doiero same sprężyny które "naciągają" szczęki"


10. zakładamy tarczę na piastę


11. mocujemy jarzmo
12. zakładamy zacisk plus nowe klocki i czujnik

13. Jeszcze raz wszystko dobrze odtłuszczamy żeby nie zostawić gdzieś smaru i brudku który mieliśmy na palcach i cieszymy się widokiem + zabieramy się za drugą stronę auta

)

Podsumowanie:
Robota dość prosta jak ktoś wymieniał z przodu to na pewno sobie poradzi.
Ja specjalnie nie regulowałem ręcznego od razu po założeniu wszystkich nowych części bo nawet jak regulator szczęk był ustawiony na minimum to okładziny obcierały o tarczo-bębny więc postanowiłem zrobić jakieś 200 km jak się wszystko ułoży dopiero go wyreguluję

Na tył kupiłem taki zestaw
Szczęki ATE
Zestaw naprawczy szczęk (czyli sprężyny itd) TRW
Tarcze Textar
Klocki Zimmermann
Czujnik klocków Textar
(do montażu klocków użyłem pasty ATE i smaru miedzianego wiec 100% że nic nie będzie piszczeć i się nie zapiecze)

Chyba o niczym nie zapomniałem, pozdr.