Czesc
Z racji ze zaczal mi sie lac ,sila grawitacji , jeden sprysk lampy i ze nigdzie nie znalazlem ftematu o naprawie to, dzis postanowilem sam to naprawic :cwaniak2:
Zrobilem pare foiszy i maly opis , Co , Jak i z czym , by to naprawic samodzielnie ,a nie szukac innego, ktorego tak ciezko dostac
Co bedzie nam potrzebne ?
- Klucze nasadki 8mm by wykrecic lampe przednia( jest to nieodlaczny etap by dostac sie do kpl spryskiwacza) . Niektorzy beda potrzebowac srubokreta krzyzakowego , bo lampe maja zamocowana na wkrety X
- klucz 10mm
-kombunerki, badz mala zabka
-srubokret plaski duzy i maly
-troche tawotu
-maly pilnik
Z narzedzi to juz wszystko ,chyba ze ktos ma elementy przywiazane opaskami samozaciskowymi badz w jakis inny sposob
Najpierw wyciagamy kierunkowskaz ( odchylamy zatrzask pomiedzy lampa a kierunkiem i delikatnie ciagniemy go do przodu)
Wymontowujemy lampe ( prawa badz lewa -w zaleznosci do ktorego spryskiwacza chcecmy sie dostac ) u mnie byla to lewa -pasazera
Lampa trzyma sie na 4 badz 5 wkretach (2 gorne badz 3 i 2 tylne naroznikowe) Odpinamy kostke lampy i silniczka regulacji poziomu swiatel i lampa jest juz na wierzchu
Widzimy takie cos

Troche legendy bo kpl spryskiwacz sklada sie z trzech podstawowych elementow , a ich nazwy bede uzywal podczas opisu


Teraz najtrudniejsze zadanie -odlaczenie dyszy od reszty spryskiwacza , trzyma sie ona na zatrzasku plastiwowym wewnatrz , wiec nie widac nic , poprostu trzeba ciagnac go z zewnatrz az wyjdzie . Jest to na tyle niebezpieczne gdyz mozna latwo ukruczyc kawalek - wtedy klejenie nie pomoze
Ja zruszylem nieco polaczenie obu elementow trzymajac sprysk a druga reka nieco ruszac dysza ,prawo/lewo , Zachowajcie delikatnosc przy tym zabiegu !!
JEZELI KTOS MA PLYN ZALANY -to zlac go do dna , bo wycieknie calkowicie
gdy uda sie odlaczyc dysze to wykrecamy spryskiwacz
Spryskiwacz trzyma sie na 2 wkretach , przymocowanych to podluznicy /odboju
Wykrecamy je , odlanczamy weze i wyciagamy go na wierzch
Sklada sie on z paru elementow , malych i szybko ulegajacych zniszczeniu wiec najwazniejsza jest ostroznosc ..
Trzeba rozebrac go w mak

Najpierw rozlanczamy czesc w ktora wchodzil waz od plynu , wtedy srodek spryskiwacza (tloczek) wyjdzie nam z obudowy , sprezyna sama wypcha go na zewnatrz .
Problem lejacego sie spryskiwacza lezy wewnatrz tloczka , jest tam mala sprezynka z gumowym trzpieniem ktory zamyka/otwiera doplyw plynu ( powinno byc ciagle zamkniete gdy spryskiwacz jest nie uzywany )
Rozebranie tloczka

I jego sprezynka z gumka

Gdy wszystkie czesci wygladaja na zupelnie dobre i nie sparciale to prawdopodobnie bedzie jak u mnie -orzyciala sie gumka zamykajaca
MAla sprezynke naciagamy nieco by zwiekszyla zakres swojej pracy o okolo 20%
Wszystko po to to domykala szczelniej , ale nie mozna za bardzo bo cisnienie pompki spryskiwacza moze jej juz nie otworzyc
W moim przypadko to bylo cala naprawa ... Nie widzialem zadnego innego uszkodzenia spryskiwacza wiec zaczalem skladac wszystko pokolei
miejsca zaznaczone musimy oczyscic pilniczkiem , by spasowaly sie jakby nie byly rozbierane .. Przy otwieraniu tloczka nieco naruszylem plastik i zatrzaski

po zlozeniu tloczka ( wewnatrz sprezynka z gumowym trzpieniem) obrabiamy lekko miejsce laczenia elementow ..Tloczek musi chodzic gladko w obudowie inaczej nie bedzie powracal gdy cisnienie go wypcha -jest to b.wazne bo pozniej raz jeszcze trzebaby bylo wszystko rozbierac

Wkladajac juz kpl element tloczka w obudowe spryskiwacza musimy zwrocic uwage na naciecia i rowki . tloczek ma prowadzenie ktore mozna ustawic w dowolnej zaleznosci .. Nas interesuje tylko jedna pozycja
te naciete miejsce laczy sie z dysza spryskiwacza i ustala jego poziom !
Gdy naciecie bedzie w gorze badz od dolu = dysza bedzie myla nam halogeny a nie reflektory

i maly punkt prowadzenia w dyszy

wkladamy sprezyne i zakladamy tloczek do obudowy

RADZE SPRAWDZIC NA SUCHO BEZ SPREZYNY CZY TLOCZEK CHODZI GLADKO I BEZ OPORU W OBUDOWIE SPRYSKA!
Mozna nasmarowac go lekko tawotem Bysmy meli pewnosc ze bedzie pracowal gladko
(ja na poczatku nie zrobilem tego i spryskiwacz nie powracal i nie zamykal sie :no:

Wkladajac tloczek w obudowe , naciecie na wyjsciu na dysze musi byc po LEWEJ stronie , patrzac od przodu calosci spryskiwacza

Zostalo juz tylko zamknac wszystko plastikowym korkiem na zarzask z mocowaniem na waz .

Po zatrzasnieciu tego ostatniego elementu , spryskiwacz jest juz poskladany ,
Warto nim poruszac kilka razy by sie ulozyl a takze sprawdzic czy pracuje bez zadnego innego oporu niz opor sprezyny wewnatrz .
Jezeli wszystko gra to juz tylko montaz
w te miejsca

Warto zwrocic szczegolna uwage przy regilowaniu podczas mocowania , by dysza w grilu/atrapie pracowala bez otarc .
Przed calkowitym przykreceniem zalozcie dysze na swoje miejsce i polaczcie ja ze spryskiem by dobrze wyregulowac .
U mnie taki zabieg pomogl , Spryskiwacz juz nie puszcza plynu samoczynnie , a on sam
Mozecie jeszcze sprawdzic czy sprysko jest zamkniety , dmuchajac od strony weza wchodzacego ,
U mnei przed rozebraniem mogem spokojnie dmuchac powietrze , po naprawie niebylo to juz mozliwe

dziala po wlaczeniu
