Witam
Jako że idzie zima i mroźne poranki pomyślałem jak tu zrobić zdalne włączanie webasto tanim kosztem

. Oryginalny telestart działa tak, że przez 30 minut po włączeniu guzika na pilocie podaje plusa do naszego piecyka a on się załącza to dlaczego nie można go zastąpić czymś innym.
Będzie nam potrzebne do tego radiolinia 12v, kilka metrów kabli, gniazda bezpieczników, jeden pin najlepiej z uszczelką do wtyczki webasto.
Radiolinia 12v do każdej powinna być instrukcja jak powinno się programować.

Musimy wyprowadzić z webasto kabelek z 1 pinu w wtyczce X1 i do tego będzie nam potrzebny jakiś wolny pin z uszczelką. Ja dostałem go wraz wtyczką jak kupowałem używane webasto. Same rozebranie wtyczki X1 jest banalne trzeba tylko odhaczyć takie zawleczki.
Piny są ponumerowane więc nie ma możliwości pomyłki
Na tym rysunku wszystko ładnie widać wyprowadzamy kabelek pin1 (clock)

Tutaj już mamy kabelek i pin na swoim miejscu

Można zrobić teraz test i na krótko podłączyć do do klemy plusowej na silniku. Piecyk musi odpalić. Ile będziemy podawać plusa tyle będzie grzał oczywiście akumulator musi być w dobrej kondycji.
Teraz musimy ten kabelek puścić do kabiny. Pomijam tu przedłużanie, lutowanie i izolowanie kabla bo to chyba oczywiste.
Puściłem go koło przewodów hamulcowych przez taką czarną gumkę

Dalej musimy przebić się przez wiązkę przewodów

i jesteśmy już w kabinie

Dalej już progiem do bagażnika


I kolejne przebicie z kabiny do bagażnika pod oparciem kanapy

I już w bagażniku

Robiąc to dokładnie nie wiedziałem gdzie umieszczę tą radiolinie ale wpadłem na pomysł żeby schować ją w podsufitkę koło lampy tylnego oświetlenia wnętrza dlatego można ominąć wchodzenie z tym kablem do bagażnika.Puścić go pod kanapą i zdjąć tapicerkę lampki oświetlenia i wsunąć go podsufitkę. Dodatkowo przeciągałem kabel aux do tyłu to nie zależało mi na czasie.Wystaje tylko antena. Myślę że miejsce dobre bo przy szybie i pewnie będzie nie co lepszy zasięg.

Główne zasilanie radiolinii wziąłem z bezpieczników z tyłu. Wpinam się w ori gniazdo bezpiecznika po przez ten okrągły konektor. Zawsze mogę go wyciągnąć np. w lato i system nie działa czyli nie ciągnie prądu.

Trzeba się przebić podobnie jak w/w kabel. Z tym że po prawej stronie i dociągnąć go do lampki oświetlenia gdzie czeka już przewód do włączania piecyka.
Robimy z tego kabla rozwidlenie na 3 przewody zasilanie radiolinii plus do webasto i trzeci ale o tym później. Tak to wygląda

Opis kabli:
czerwone to są stałe plusy od mojego rozwidlenia
Czarne to plusy po przekaźniku czyli włączają się gdy naciśniemy guzik pilota zaprogramowany pod dany kanał
Żółty to masa wzięta z śruby mocowania tapicerki słupka.
Do każdego plusa jest bezpiecznik żeby nic się nie sfajczyło.

Najlepiej radiolinie programować na prostowniku według instrukcji do niej.
Ja mam zaprogramowany kanał 1 (przycisk na pilocie A) na czasowy czyli 30 min do webasto (podanie plusa)
A drugi hmm no właśnie jest ustawiony bistabilny czyli On/off. Swoją drogą pierwszy kanał też można wyłączyć w każdym momencie po ponownym wciśnięciu guzika A na pilocie.
Jako że ori telestart ma powiadomienie że webasto się włączyło lub nie bo np. było po za zasięgiem. To wymyśliłem, że pod drugi kanał podłącze syrenę dźwiękową to będzie nie jako taki tester czy mam zasięg. Czyli włączam syrenę jest zasięg wyłączam i włączam webasto.
Można oczywiście podłączyć też inne rzecz np. mruganie kierunkami itp. Samochód nie zawsze się widzi ale usłyszeć można prawie zawsze.
Dziękuje i pozdrawiam