Panowie, temat wyczerpany, żeby nie mnożyć głupot w nieskończoność, pozwólcie że to zamknę...
Autor odpowiedzi na pytania uzyskał w zasadzie z kilku źródeł.
Jako posumowanie
-II gen w tym aucie to drut.
-Drut nie ma prawa strzelać, inaczej sprawia zagrożenie. Np przy wyprzedzaniu i pełnym bucie może sobie strzelić - wtedy co, spada gumeczka, tudzież rozwala się dolot, auto łapie muła, a tir z naprzeciwka, lub zwykła osobówka. jednym słowem, to jest najlepsze podsumowanie.
-działanie samego w sobie auta jest nieprawidłowe na ii gen.
-tak - przepływka wpływa na działanie na II gen w 2.0 i 1.8, podobnie jak w każdym aucie w którym ona jest
-sonda lambda też wpływa, bo mimo że dme jest ogłupiane emulatorem to komp od lpg II gen bierze z lambdy odczyty
-zakup kolejnej przepływki nie zmieni nic, dopóki autem steruje drut, jedynie będzie częsta wymiana przepływek
-druta można wyregulować tak, że przestanie strzelać, wzbogacając mieszankę najczęściej, bo jak jest za ubogo to strzela w dolot a jak za bogato to w wydech, lepiej jak jest za bogato, niż za ubogo, z dwojga złego (dlaczego - patrz przykład wyżej), trzeba mieć też sprawny układ zapłonowy którego wymiana podwaja wartość auta, mimo że auto będzie się jakoś toczyć to będzie daleko od OK.
-na II gen nie chodzi tak samo jak na benzynie bo mikser od II gen zawęża dolot, na pb i lpg z mikserem może być podobnie, ale na pb z wyjętym mikserem z dolotu, jest lepiej - tak jak być powinno.
Tym optymistycznym akcentem, gaszę światło
