Dzisiaj tak plus minus obczailem ten filtr powietrza i na moje nic mu nie powinno dolegac ... przelecialem wzrokowo uszczelki laczenia itp i tez niczego sie nie dopatrzylem .... mam zaklejony otwor przy wlocie powietrza moze ta tasma sie poluzowala albo cos

Ale jesli to nie ta tasma to panowie powiem wam szczeze jestem w ogromnej KROPCE ..... na postoju wciskam hamulec (lpg/benzyna) nic sie nie dzieje nie spada z obrotow... Ruszylem i po okolo 30 min jazdy przychamowalem z 80km/h-0km/h to lekko kontrolki zamigotaly i obroty spadly prawie do zera ( plus minus 150-200) ale tez nie zgasl ... dziwi mnie to bo probowalem i przy bardzo wolnej jezdzie i przy dosc szybkiej wymusic to zgasniecie ktore mi sie przytrafialo I NIC

nie mam pojecia od czego zalezy to gasniecie..... Wszystkie podpowiedzi mile widziane .... ( niestety nie jestem mechanikiem i nie mam nawet garazu wiec sprawdzanie ogranicza mi sie tylko do tego co moge zrobic na ulicy

)