BMW Sport

Oczywiście mam dieselka, ale ostatnio (dziś) słyszałem taką opinię, notabene od mechanika. I zastanawia mnie czy jest to prawda czy po prostu jego zdanie ??!!

jeśli juz było to wielkie SORRY

Czy to prawda to nie wiem, ale fakt faktem że wśród moich znajomych jedyny który ma gaz i nie narzeka wozi sie Hondą Legend Coupe 3,2 B+G więc może coś w tym jest.

nic w tym takiego nie ma
pewne silniki poprostu gorzej znosza gaz a niektore lepiej

Dokładnie

Ja też się z tym zgodzę. Wszystko zależy od silnika i rodzaju zastosowanej instalacji LPG.

w większych silnikach częściej się gaz montuje stąd może taka obiegowa opinia że lepiej w większych ? napewno szybciej się zwraca choć jak widzę przedstawiciela w seicento z gazem to wydaje mi się że jemu szybciej się zwróciła instalacja niż mi.

O większych silnikach też słyszałem że lepiej sobie radzą z automatem ... hmm czyżby automat wymagał dużego momentu? nie wiem na czym to polega.

Zależy gdzie się ucho przyłoży

Mi mechanik powiedział że jak na wlewie pisze 95 PB to nie powinienem lać 98 a już napewno V-power ?! i tu też można by książki pisać

pozdrawiam
StraHu

mój ojciec ma daewoo nexie z silnikiem 1,5 od 12 lat.Przejechał nią ponad 300tys na gazie i nic sie nie popsuło z kolei znajomy ma seiciento 900+lpg i teżnie narzeka więc wszystko zależy czy silnik lubi gaz czy nie.U ojca nie czuć różnica gaz-benzyna a u mnie tak.Na gazie lubi szarpnąć, i nie jest tak dynamiczny jak na Pb.Mam niby dobrąinstalkę KME która ma niecały rok.

Dokładnie to nie ma recepty , ale wiadomo , że większy silnik ma lepszą wytrzymałość mechaniczną i odporność na większe obciążenia. A jak wiemy lpg spala się w wyższej temperaturze niż benzyna i nie posiada dodatków smarujących. Więc chyba coś w tym jest.

Mam do czynienia z astrą 1.4 60km, 8 lat pracy na gazie I generacji i do dzisiaj żadnych kłopotów.Wg mnie to nie ma reguły jaką mocą silnik dysponuje.Dobrze założony gaz, dobra regulacja, dobry stan przewodów WN, oraz świec i nie powinno być problemów

Moim skromnym zdaniem jest tak ze osoby które mają małe pojemności silników zakładają starszej gen. gaz który jest bardziej wadliwy (ale tańszy) i częściej są z nim problemy zamiast sekwencji i przez to taki mit... do dużych silników bardzo rzadko znów zakłada się coś innego niż sekwencję... to też mniej jest problemów i z gazem i z silnikiem
Ale i tak życie pokazuje że 90% sprawności zależy od tego jak gaziarz nam to założy... bo i jest (jak widać) dużo dobrze działających inst. 1 gen.

Dobry gaz nie jest zły

I te słowa popieram kolego marcinekzdw

info od gazownika, który gazował moje 528i

Powiedział mi kiedyś, że zagazować R6 (np. M52) to pikuś, prosta robota, i rzadko klient wraca z jakimiś problemami, ja tak miałem.

W przypadku M62b44 jest problem z gazem, a w zasadzie z kontrolką Check Engine, bo ten silnik ma tak duże różnice ciśnienia w dolocie, że ciężko jest wyregulować instalację by pracowała jak należy.

Więc niekoniecznie jest to prawda.

Czyli tak jak wspomniano wcześniej, nie każdy silnik nadaje się założenia instalacji gazowej.

"i nie posiada dodatków smarujących"
Błąd kolego... Gaz posiada dodatek smarujący w postaci oleju mineralnego.. Wiem, poniewaz pracuje na stacji benzynowej, i odbieram dostawy gazu wraz z szczegółową dokumentacją składu mieszanki gazu. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba na 100l gazu, dodaje sie 100ml oleju mineralnego.

Z tego co się orientuję, żadne przepisy nie regulują składu LPG sprzedawanego na stacjach, więc dodatek smarujący to jedynie dobra wola sprzedającego
Poza tym, czy olej mineralny w paliwie to dobra rzecz? Nie ulega on spalaniu w komorze, razem z LPG? Bo jeśli tak, to ja dziękuję za taki dodatek smarująco-tworzący nagar
Jeśli się mylę - proszę o wyrozumiałość i sprostowanie

Napewno silnik o małej pojemnosci <1.4 zniesie gorzej gazik niż o wiekszej pojemnosci.
Pracuje w Toyocie i jak widze jak znowu wjeżdża yaris 1.0 vvti z gazownia to wiadomo juz ze na 99% głowica do roboty.Nie ma co ukrywac małe silniki maja zazwyczaj tendencje do szybszego wypalania zaworów itp.. a to wiąze sie juz ze znacznymi kosztami

prawda jest taka że im więcej koni np przy silniku 4,4 moc 286 KM jeżeli ucieknie te 20 koni to i tak bedzie praktycznie niezauważalne niż przy silniku 1,1 ze 65 KM ot i cała odpowiedź na pytanie



z tym się zgodze



z tym tez sie zgodze

iiii tam
miałam zagazowaną toyotkę (1,3), prymitywna instalacja, jeździłam 3 lata i zero problemów - z tego co wiem obecny własciciel tez żadnych kłopotów z nią nie ma

a moja e34 jeździ już piec lat na instalacji za 1400zł i nie mogę złego słowa powiedzieć, zrobiłem 110000km. i polecam.