BMW Sport

"Prawo nie działa wstecz".

czyli jeśli rozpatrzyli mi moje dokumenty, które nie są żadnym oszustwem, mają na nich czarno na białym co to za pojazd i wszelkie informacje o nim
i po przeanalizowaniu tych dokumentów, pozwolili mi go zarejestrować na terenie RP, dlaczego teraz mają wymagać ode mnie jakiś dopłat odsetek
na czym polega niekompetencja osoby upoważnionej do rejestracji pojazdu?
zaczynam naprawdę żałować że przerejestrowywałem ten pojazd do RP chcąc zaoszczędzić na ubezpieczeniu...

tak zrobię jak do mnie przyjdą

I co?
Zdzwiko. Pokazują mu, że do pickupów mają teraz stosować jakąś dyrektywę ujednolicającą taką a taką. Jest decyzja, że ma się stawić samochodem do oględzin.

Ppojechał, panowie zmierzyli pakę, zrobili zdjęcia i powiedzieli że sprawdzą jeszcze dokumenty producenta.
No i przyszła decyzja, że ma zapłacić 10tys zł akcyzy plus jakieś tam odsetki.
Według jakiegoś ich nowego aktu prawnego, który sobie właśnie wygrzebali, mogą stosować do oceny czy pojazd jest LKW jakąś tam dyrektywę. Według niej właśnie, paka dacoty jest o 17mm za krótka, żeby mógł być ciężarówką.

Praktyczny przykład sprzed dosłownie kilku tygodni.
K a w tym kraju w rzadzie i urzedach sami zlodzieje, wystarczy spojrzec na ceny paliw!!! jak bylem w Kanadzie we wrzeniu to litr wachy kosztowal 1 dolca czyli ok 2.90 a tu 5 ziko a zarobki???? jeszcze teraz szukaja byle czego zeby troche siana wyszarpac gdziekolwiek....

był bym wdzięczny jeśli ktoś znalazł by tą dyrektywę dotycząca pojazdów LKW oraz wszystkie poprawki do niej.
ciekawe czy mój mb ML z jednym rzędem siedzeń będzie spełniał te ich wymogi i czy mój vw craffter też będzie spełniał te ich wymogi same ciężarowe w domu w dodatku mam mb Vito od 97 w rodzinie za niego pewnie tez mi akcyzę dowalą puszczą mnie z torbami, zgwałcą mi rodzinę i spalą mi dom, jak nie, Niemcy to rząd co za życie

mile_end, a dlaczego ludzie wcześniej płacili akcyzę skoro była nielegalna? Czemu jedziemy na przegląd po sprowadzeniu, chociaż TUV jest ważny?

Pewnie z tego samego powodu, dla którego kolesiowi w augustowie wstrzymali sporą budowę, bo stwierdzili, że nie powinien był dostać na nią pozwolenia. Szkopuł w tym, że starosta mu je wydał. On się pomylił i ma to w nosie, a koleś siedzi teraz z długami i surowym budynkiem, który będzie musiał rozebrać



Siedzieć to na razie nikt nie poszedł chyba.
Sprawa, o której pisałem również się jeszcze nie skończyła. Znajomy raczej chętnie z 10 koła wyskakiwać nie będzie. Zwłaszcza, że to zupełnie nieplanowane i nielegalne 10 koła.
Co do sprzedaży, to nić to nie zmienia. Mój znajomy, o którym pisałem, już dawno nie ma tego pickupa. Ale to on był osobą dokonującą opłat.

No i nie chodzi o żaden nowy akt prawny, który miałby działać wstecz, ale odgrzebanie jakiejś dyrektywy czy innej cholery, której do tej pory bezpośrednio nie stosowano. Teraz, w dobie dziury w budżecie, ministerstwo odgrzebało akt, który ma wedle ich mniemania pozwolić zdoić trochę dutków

Może się okazać, podobnie po części jak z akcyzą, że takie działania w końcu zostaną uwalone. Ale pewniejsze, że co twardsi obywatele będą się męczyć przez 2 lata w procesach i się wybronią. Natomiast 90% czy to z niewiedzy, czy ze strachu, czy po prostu żeby mieć z głowy, zapłaci sporo kasy i dziura w budżecie się nieco zasypie. Smutne, ale kolejne polskie rządy wielokrotnie udowadniały, że nie mają czystych intencji i nie grają fair wobec obywateli. Faulują na każdym kroku i liczą, że im ujdzie na sucho



Bo to rzeczpospolita urzędnicza?
Taka jest chyba niestety prawda

ja nie rozumiem jaka kara skoro wszystko dzieje się legalnie?
ja akcyzy nie unikam bo od samochód który przywiozłem z zagranicy jest ciężarowy a od ciężarowych nie ma akcyzy, widzie tu kolejne nie porozumienia
auto przeszło odpowiednie badania pod tym kątem za granicą, ja przywiozłem wszelkie dokumenty przetłumaczyłem je, w wydziale komunikacji przyjęli je, wiec gdzie tu moje oszustwo? gdzie ta moja zbrodnia za która RP chce mi wymierzyć kare?

Panstwo nie lubi konkurencji

Artykuł sponsorowany, jak zwykle w tej tematyce
Już widzę, jak to dilerzy nowych samochodów martwią się o budżet państwa

Przypomina mi to artykuły z wybiórczej o "imporcie złomu", "jeżdżących trumnach" i "zagrożeniu dla bezpieczeństwa obywateli", żeby tylko rząd zamknął granice dla używanych aut

Jeśli zaś chodzi o meritum, to ciekawi mnie skąd autor artykułu wziął takie informacje:


Że jak wrzucę na pakę, za przednie siedzenia w moim chirokezie ciężarowym (dwuosobowym) dywaniki, to akcyzę mam zapłacić


No i jeszcze spojrzenie z innej strony. Gadałem z kumplem importerem, Nadal co jakiś czas przywozi ciężarowe x6 czy inne podobne fury. Na artykuł tylko się roześmiał.
Po rejestracji w Polsce natychmiast jadą do firmy specjalizującej się w przeróbkach samochodów i dostają za 300zł brutto certyfikat i fakturę na przerobienie ciężarówki na osobowy. POtem przerejestrowanie i z bani. Jak to w idiotycznym naszym kraju, plik kwitów zamyka usta urzędasom.
Ważne coby bumaga była

Jak sprowadzisz ciężarówkę, tak ją zadeklarujesz, tak opłacisz, i tak ją będziesz wykorzystywać - luz. Ale jak się okaże, że kombinowałeś z "przerabianiem" osobówki na ciężarówkę i odwrotnie, to może to być potraktowane jako unikanie akcyzy.

Fakt, dla urzędasów papier to świętość, ale ludzie powinni się z tego cieszyć. Bo to, czy samochód jest w świetle polskiego prawa ciężarowy, czy nie, to tego można dowieść nie tylko świstkiem papieru - czasami wystarczą oględziny, dodatkowa opinia biegłego i może być pozamiatane.

Kto nie kombinuje ten nie ma
nie watpliwie jest to furtka
poki co mozna korzystac....

A tu jakas nowa opcja POJAZD SPECJALNY
http://otomoto.pl/bmw-740-przerobka-pkw ... 12973.html

i potem będziesz mial auto jako bankowóz zarejestrowane

ja również jestem w trakcie takiej "sprawy"

sprowadziłem rok temu w czerwcu LAND ROVER FREELANDER 2006r 2.0TD4 model SWB (czyli ciężarowy, 2 miejsca zamiast 5ciu, tylne szyby metalowe, 2 kratki (na tylnej klapie oraz za przednimi fotelami), inna podsufitówka, inna podłoga tylna, inne boczki. W papierach od początku istnienia tego auta był jako ciężarowy, ma nawet tabliczke na pasie przednim, że jest to LAND ROVER FOR COMMERCIAL USE, na przeglądzie wbito ciężarowy.

3 miesiące temu przyszło pismo, że wszczynają postępowanie, nowy właściciel pojazdu pojechał na oględziny i teraz dostałem pismo, że zaniedlugo podadza wyrok . Akcyzy za te auto może będzie z 1000zł tylko bo to do 2 litrów czyli 3.8% ale dlaczego jak się rok temu pytałem w agencji celnej, wydziale komunikacji i stacji diagnostycznej wszyscy JEDNOGŁOŚNIE powiedzieli, że na te auto nie trzeba płacić akcyzy?

Jeśli UC będzie chciał mi dać jakąkolwiek kare to oddaje ich do sądu.

Właśnie wróciłem z UC.

Nie zgodziłem się na wycenę z eurotaxu.Dostałem 3 dni na pisemne wyjaśnienia oraz postanowienie o wstrzymaniu
wydania zaświadczenia o zapłaceniu akcyzy do 18.02..W swoim działaniu kierowałem się
wcześniejszymi postami,szczególnie qqiza.W związku z tym mam pytanie:

1.Czy spór z UC będzie się wiązał z niemożnością otrzymania zaświadczenia o zapłacie?
2.Czy jest,są inne sposoby na prowadzenie sporu.

Nic nie daje pisanie na umowach kosmicznych przebiegów, uszkodzeń, itp. Wystarczy opinia rzeczoznawcy, np. "zaprzyjaźniony" rzeczoznawca, wystawia opinię, że np. BMW e60 z powodu kradzieży wnętrza jest warte nie 60tyś.zł tylko 15tyś.zł, robi stosowną dokumentację, idziemy z tym do UC i po sprawie, sprawdzone i działa, a celnicy mogą nas

A celnicy mogą powołać swojego biegłego. No i ciepło ma wtedy i biegły, i osoba, która sprowadziła auto.

buahaha, i myślisz ze rzeczoznawca sie tak podłoży?


albo stwierdzić ze skoro auto jest warte 1/5 ceny to moze podlegac tylko złomowaniu

Pół roku temu zapłaciłem akcyzę za e46 330d z 2004r w kwocie 1386zł, wyjęte było wnętrze i zamek w drzwiach kierowcy, zawiozłem opinię rzeczoznawcy, opiewającą na kwotę 7-8tyś zł, stosowne zdjęcia dołączone, wezwano mnie na oględziny pojazdu i... stwierdzono, że wszystko się zgadza. Nikt się nie podkłada, jeżeli przywozisz np. uszkodzone auto to UC ma to gdzieś i tak zapłacisz od kwoty za auto sprawne, ale gdy masz dowody na to, że stan faktyczny jest inny i auto jest faktycznie uszkodzone zapłacisz od kwoty, na jaką wyceni rzeczoznawca. Ostatnio opłacałem akcyzę za inne auto, którę miało na oryginalnej fakturze zdecydowanie niższą wartość od cen rynkowych w Polsce i miły Pan w UC poprosił mnie o jak największą liczbę dowodów potwierdzających stan faktyczny, a najlepiej jak byłaby ocena biegłego, ze zwględu na to, że na auto była akcyza 3,1%, nie opłacało mi się wzywać biegłego, bo kwota akcyzy która była wyższa od zadeklarowanej, wynosiła 330zł, a wycena biegłego 300-400zł.


Pozdrawiam.