Witam!
Mam dosc spory problem z ubezpieczalnią o nazwie Uniqa... Dlatego bardzo prosze Was o pomoc i dobrą rade

Auto nadaje sie do naprawy i na pewno będe je naprawial.
Jakis czas temu mialem kolizje, ubezpieczalnia po ogledzinach auta wydała decyzje o szkodzie calkowitej, znalazla oferenta na "platformie", ktory chce dac za auto powypadkowe grosze.. po dodatkowych ogledzinach oferent z platformy nie zmienil swojej oferty, chociaz do naprawy doszlo sporo znaczących częsci, ktore nie zostaly uwzględnione podczas pierwszych ogledzin.
i teraz zaczynają sie chece...
wiem, ze z kosztami za czesci juz nic nie zrobie(bo znalazl sie tajemniczy gosciu z platformy, ktory chce je kupic) ale wiem jedno, WARTOSC AUTA PRZED WYPADKIEM ZOSTALA ZANIZONA!
To jest wstepna opinia niezaleznego Rzeczoznawcy. Czekam na jego dokladne wyliczenia
ale co mam robic jak juz bede mial opinie(kosztorys, protokol) niezaleznego Reczoznwcy, ktora wskazuje na to ze wartosc auta przed kolizją zostala zanizona?
Pisac odwolanie aby zwrócono mi róznice po ogledzinach niezaleznego Rzeczoznawcy + koszt ogledzin ? i z tym isc do Ubezpieczalni?
Jak takie odwolanie ma wyglądac? bo boje się ze Ubezpieczalnia po prostu to odrzuci, a isc do sądu i nie naprawiac samochodu przez 2-3 lata (czas postepowania sądowego) troche mi sie nie usmiecha...
Wielka prosba o pomoc!