ANDREW E36 napisał(a):
Nastąpiło najechanie na światłach - uderzenie w tył pojazdu
została wezwana policja, karetka nie była wzywana, osób rannych brak
dzień później u osoby poszkodowanej są objawy urazu kręgosłupa (uderzenie w tył pojazdu - uderzenie głową o zagłówek)
ewentualne prześwietlenie, rehabilitacja jeżeli zostanie zdiagnozowany jakiś uraz itp.
Moja kuzynka miała taki przypadek , że koleś nie wyhamował i uderzył jej w tył auta na światłach. Jechała razem z mężem. Po uderzeniu o zagłówek miała problem z kręgami i chodziła jakiś czas z usztywnioną szyją i razem z mężem dostali kilka tys. Z OC masz prawo żądać zwrotu za wszystko, leczenie, rehabilitacja, zadośćuczynienie itp. Musisz mieć tylko udokumentowane koszty jeśli w grę wchodzą jakieś dodatkowe zabiegi, lekarstwa itp no i papiery które świadczą o urazie od lekarzy. Karetka wcale nie jest potrzebna.
ANDREW E36 napisał(a):
Jak wygląda sprawa powiadomienia ubezpieczalni o tym fakcie - przedstawiam im potem rachunki za leczenie ?
Dzwonisz i zgłaszasz szkodę na osobie z polisy sprawcy. Wtedy Cię pokierują co i jak.
Najlepiej zgłoś się do jakiejś firmy która się tym zajmuje zawodowo i oni poprowadzą tą sprawę profesjonalnie bo z tego żyją (zapłacisz im jakiś procent a oni już swoje wywalczą

). Na zgłoszenie szkody masz trzy lata więc można nawet zgłosić po skończonym leczeniu