Witam. Mam e39 i dwa razy włączył mi się alarm, z tego co wiem bo mogłem nie słyszeć więcej, za drugim razem wyłączył się sam zanim doszedłem do auta. Awaryjne nie migały dlatego szedłem do niej żeby sprawdzić czy to moja

. W trakcie moich obserwacji odkryłem że czasem coś pobiera prąd, na mierniku ok.1.2A, strasznie ciężko to było sprawdzić gdyż bierze tylko czasem i z przerwami. Mam dwa pomysły, jeden to taki że coś pobiera prąd i przy spadku napięcia na akumulatorze alarm zaczyna wyć (ale dlaczego awaryjne nie migają?), wiec dwa, może wina jest w alarmie i to alarm pobiera prąd? (słyszałem że jak akumulatorek w alarmie już nie trzyma to ciągle się doładowuje z głównego akumulatora i go wyczerpuje). Czy ktoś się z tym spotkał? Czy ktoś wie ile prądu pobiera taki doładowujący się alarm? Normalnie auto po zamknięciu bierze 0.7A, a po ok. 15min. usypia i pobór spada do 0.02A, ja po ok. 4godzinach poszedłem do auta a tam ok. 1.2A, oparłem się o tylną klapę i spadło do 0.02A

potem jeszcze ruszałem tą klapą i autem i nic
