u mnie pojawił się ten problem niedawno, w sumie z dnia na dzień po polerce lakieru (nie widzę raczej związku)
najpierw radio FM wyłączało się na chwilę na dołkach, przywracając na monitorze główne menu, po chwili samo zaskakiwało, AM działalo bez zarzutu, nie przerywało na największych nierównościach
z czasem zaczęło się dziać coś innego, na monitorze radio jakby grało, pokazywało fale, ale nie było dźwięku w głośnikach, wyłączało się coraz częściej, także na AM cisza, gdy nie działa FM
ale sa dni ze chodzi bez zarzutu
trzeba dać moduł do jakiegoś magika? czy moze każdy elektronik poradzi sobie z przelutowaniem zimnych lutów, bo to dla neigo jak dla mechanika wymiana klocków?
dodam, że od zakupu mam problem z charczącymi losowo głośnikami, raz charczy lewy raz prawy, czasami nie działa któryś wcale. Ale to tez od czasu do czasu i na chwilę
ma ktoś kogoś godnego polecenia do naprawy tego?