grissley napisał(a):
Ciekaw jestem, czy już znowu korci, żeby jakoś ulepszyć system...

Jedynce co chce zrobic to wzmacniacz, jednak miejsca jest bardzo malo (butla) dlatego caly czas sie waham. Moze na wiosne.
gugus89 napisał(a):
A nie masz jakichś przydźwięków? Z doświadczenia wiem, że kabli sygnałowych nie powinno się ciągnąć lewą stroną, gdyż biegną tam przewody zasilające inne urządzenia w samochodzie, a i na zdjęciu widać masę wiązek biegnących przy lewym progu..
W takim samochodzie jak E38 nie ma miejsca, gdzie nie byloby chociaz drobnego kabelka z pradem. Lewa i prawa strona jest okablowana takze odpada. Pozatym podstawa sa w miare dobre kable i dobrze odizolowana MASA przewodu sygnalowego.
Na poczatku mialem konwerter, sialo strasznie (czestotliwosc dzwieku rosla wraz ze wzrostem silnika), po zamocowaniu masy w innym miejscu troche sie poprawilo. Problem sie rozwiazal kiedy zastosowalem wyjscia chinch bezposrednio z radia.
gugus89 napisał(a):
Jedno pytanie jeszcze, czy wzmacniacz docelowo miał wylądować na butli podtlenku gazotu

czy nie było gdzie go zmieścić i tam właśnie wylądował? Bo jak dla mnie to mógłby gdzieś z boczku pod tapicerką sobie pracować.
pozdrawiam

Zalozenie "projektu" bylo proste:
- nie widac
- nie zajmowac miejsc = nie przeszkadzac
- lepiej grac od seryjnych glosnikow.
Wzmacniacz nie miescil sie na boczkach (lewy i prawy otwierany), pozatym zabralby przestrzen bagazowa. Nad butla jest lepiej chlodzony i nie jest narazony na walajace sie przedmioty po bagazniku.