BMW Sport

Widam posiadam bunie 320D 99r z fabrycznym CD Business. I problem polega na tym iż jak nagram jakąś płytke audio na róznych prędkościach nagrywania choc zazwyczaj na najwolniejszym nagrywam to ciężko czyta płytki, często ich wogole niezczytuje, jak juz załączy pioseke to nieda sie zmienic bo wyskakuje error i wyrzuca płyte. Spotkał sie juz ktoś z tym? Co moge zrobić by to usprawnić?

laser do przeczyszczenia/wymiany

spróbuj jeszcze kupić specjalne płytki do muzyki dobrej firmy np VERBATIM

A próbowałeś na oryginalnych płytkach czy tak się też dzieje ?

Moze nagrywasz w mp3 ? bo mi sie wydaje ze one nie czytaja mp3.

Nie no o taki problem to chyba tutaj nie chodzi

Miałem identyczny problem w sprzęcie domowym (bez MP3 oczywiście). Wina była głównie po stronie nośnika jak pisze szczurek, ale i wolniejsza prędkość też daje dobre efekty. Wrzuć do porównania oryginalną płytę CD.

BMWEAGLE, napisalem ze nagrywałem plytke audio:)
mroova81, Nagrywalem na róznych prędkościach co też napisałem napoczątku:) i na roznych firmach płyt na niektórych wogole niebylo opcji odczytania

Spróboje jutro orginalna wrzucic i napisze jak to wygląda. Dzieki za zainteresowanie tematem:)

i jak? Tez mam cd i ostatnio uzylem plytki jakiejs no-name i ten sam problem, ciezko czyta, jak juz zacznie to najlepiej nic juz nie grzebac bo wyskoczy error. Wczesniej nagrywalem wszystko na emtec i verba - smiga... No ale skoro mowisz, ze probowales rozne firmy... Sprawdziles z orginalna? I jak?

Problem z lipnymi płytkami typu "no name" jest dopiero po jakimś czasie. Świeżo nagrana powinna zawsze "pójść" na sprawnym odtwarzaczu.
Różnica polega na tym, że lipne mogą przestać się odtwarzać np. po miesiącu a lepsze po np. roku.
Jeżeli przerywa odtwarzanie na nowo nagranej to na bank wina lasera a właściwie zasyfionej soczewki.
Palenie (tytoniu) przy odtwarzaczach powoduje osadzanie się smoły na soczewce do tego świetnie się klei kurz i po wszystkim.
Zasyfiony odtwarzacz najpierw mimo że wszystko czyta dobrze zaczyna świszczeć i wydawać dziwne dźwięki, potem zaczyna przerywać, aż w końcu nie czyta niczego.
Jeżeli odtwarzacz jest w miarę nowy posiada duże wyprzedzenie odczytu (bufor) jeżeli posiada jeszcze możliwość odtwarzania mp3 bufor jest jeszcze większy.
To daje czas laserowi na odczytanie "trudnego fragmentu" porysowanego itp. bez przerwy w odtwarzaniu.
Wtedy właśnie słychać te dziwne świsty i próby odczytu płyty a to oznacza że czas go wyczyścić.

Używanie zabrudzonego odtwarzacza może doprowadzić do jego fizycznego uszkodzenia a wtedy samo czyszczenie już nic nie da.