BMW Sport

Witam!

Zakładam ten wątek ponieważ nie znalazłem konkretnej i precyzyjnej odpowiedzi, zaś "odgrzewanie kotleta" zawiodło. Otóż umarł wzmacniacz od audio w moim touringu (Lear 65.12-6 905 119, audio typu business z kaseciakiem + zmieniarka CD). Mam możliwość adoptować fabryczny wzmacniacz z E38 (Phillips 65.12-8 372 197) mający takie same gniazda. Pytanie jest takie: czy wystarczy "plug and play" czy też konieczne jest wykonanie jakiejś konfiguracj/resetu ustawień, itp, np. poprzez OBD? Pozdrawiam!

Raczej nie graty z E39 i E38 są zamienne tzn sporo elementów jest takich samych w tym komponenty audio, więc raczej nic nie trzeba będzie kodować, tym bardziej jak wtyczki plug & play....

Też tak pomyślałem, niestety jak cisza była, tak cisza jest. Za cholerę nie wiem dlaczego? Jedyna zauważalna różnica jest taka, że po podpięciu oryginalnego wzmacniacza słychać ciche cykliczne (co 2 sek.) pikanie z głośników, zaś na tym "przeszczepionym" nic. Ręce opadają....

To cykliczne pikanie może być od telefonu - kumpel tak miał, nie wiedział czy telefon jest sprawny bo nie ma karty i nie ma jak sprawdzić, ale po podpięciu kabli od fona speker + - do nawigacji zaczęło właśnie tak pikać...

Telefonu nie mam, ale na panelu radia jest przycisk "TEL", wzmacniacz z E38 jest (lub był) na 100% sprawny. Jutro podmienię radio i zobaczymy co się stanie. Kompa jeszcze nie podpinałem, muszę postawić starego dobrego XP, bo na 7 nie idzie zainstalować DIS-a. Jak miałem Passata B4 gdzie to właśnie radio mp3 stanowiło najpoważniejszą elektronikę pokładową wiedziałem jedno: że już nic po nim nie będzie tak topornie proste w obsłudze Ale E39 wynagradza mi to z nawiązką

Wyszło na to że sam sobie odpowiadam, ale może komuś się przyda. Otóż jak napisał kolega Frrider rzeczywiście "graty z E39 i E38 są zamienne", gdyz radio gra jak trza. Okazało sie że kostka zaśniedziała - czego nie wziąłem pod uwagę gdyż potraktowałem ją kontaktem. Błąd. Syf który wypłynął osadził się na pinach i kontakt gów...o pomógł. Także Panie i Panowie, przedewszystkim sprawdzić styki. Pozdrawiam i kończę ten wątek.

Witam,

Odkopię temat ponieważ znowu byłem zmuszony wymienić wzmacniacz. Tym razem jest to UTLOEWE z poliftowej E38 99' (ponoć obsługiwał 14 głośników). Problem jest taki, że gra pięknie przez jakieś pół minuty, po czym nagle dzwięk znika (ale radio się nie wyłącza). Po zgaszeniu i ponownym uruchomienu silnika dzieje się to samo. Przycisk "dsp" na panelu nie uruchamia żadnych opcji, dostępne są tylko ustawienia przyciskiem "audio". Wykopałem gdzieś procedurę resetu DSP i wykonałem ją wg. poniższego opisu (moje tłumaczenie):

- włóż kluczyk do stacyjki, ale go nie przekręcaj
- włącz światła (nie pytaj czemu, ale to działa)
- odłącz akumulator
- wyjmij bezp. nr 7 oraz 41 ze skrzynki w schowku
- poczekaj 5 minut
- podłącz z powrotem akumulator
- włóż z powrotem bezpieczniki

Niestety u mnie ten patent nie zadziałał. Ktoś ma jakiś pomysł? A może coś w powyższej procedurze wymaga zmiany (np poczekaj 20 minut)?

Jeśli mówimy tu o wzmacniaczu DSP to być może jest tak, że po zmianie bądź doposażeniu trzeba go dokodowac do auta...

Wzmacniacz DSP. Coś więcej o tym kodowaniu? samemu/serwis? (cena?)

pzdr.

Nie wiem jak to się robi i ile kosztuje, ale słyszałem, że dokładając takie rzeczy powinno się je dokodowac do auta - dla przykładu ostatnio przyjechało E92 gdzie wymienione było radio fabryczne na jakieś inne też fabryczne - coś tam było nie tak nie wiem co - koleś wpadł z kompem przypisał je do auta, coś tam jeszcze mówił, że w tym nowym radiu był przypisany wzmacniacz a w aucie do którego wpadło jego nie ma - po kodowaniu wszystko śmiga jak należy więc może i u Ciebie problem w tym leży...

Czy jest taka możliwość że mój samochód pomimo że ma fabryczne dsp, to nie współgra z tym wzmacniaczem dlatego że nie mam na wyposażeniu navi? Ten wzmacniacz jest z E38 i tam była nawigacja (zapewne 4:3) i telefon. Ponadto obsługiwał 14 głośników - u mnie jest 10 + sub w bagażniku i emulator pogłosu w podsufitce na jej środku.

Pomoże ktoś...?

Witam kolegów i koleżanki,

Koszmar trwa w najlepsze... już kolejny miesiąc jazdy "w ciszy" więc proszę o pomoc w ustaleniu problemu. A stało się tak:
Postanowiłem reaktywować stary wzmacniacz i wymieniłem w nim końcówki mocy na nowe. Niestety coś poszło nie tak z tą naprawą i podczas podłączenia doszło do zwarcia (lekko zaiskrzyło na tej największej wtyczce która podaje zasilanie). Natychmiast ją odłączyłem (w zasadzie to nawet jej nie zapiąłem bo od razu zaiskrzyło), wyjąłem wzmacniacz i na powrót podłączyłem drugi (sprawny) wzmacniacz i...lipa. Nie gra. Radio świeci, pokazuje stacje ale dźwięku nie ma. Sprawdziłem bezpieczniki i są OK. Gdzieś tez wyczytałem że mam radio w bagażniku, więc szukałem we wskazanym miejscu tuż za kołem zapasowym pod plastikową obudową i nic tam nie ma. INPA i NCS Expert nie mają "odzewu" z modułu DSP i wywalają error. Wydaje mi się mało prawdopodobne żeby spaliło wiązkę?? Co jeszcze sprawdzić poza bezpiecznikami??
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie!

Nie powinna się tym zająć czasem firma CarAudio za nim będziesz miał za duże straty ?

A gdzie go szukać skoro nie ma go w bagażniku?



Jak rzuciłem hasło "E39" to usłyszałem że nie bawią się w reanimacje fabrycznych instalacji, zamiast tego lepiej wstawić zestaw JBL za 2 patyki + radio z DVD i będzie zaje....ście hulać - moze i lepiej, jak ktoś ma kilka zbędnych tyś. Ja nie mam

Heh pewnie reanimacja jest na krótką metę... A zestawów JBL to bym nie kładł bo w ich cenie można mieć lepiej grające klocki


Tylko w jednym miejscu pytałeś ?

W kilku firmach. I gdzie bym nie pytał to słyszę podobne opinie - że to fabryczne audio trza zmienić na inne, lepsze itp. itd. a to oczywiście rodzi wydatki, które wolałbym zainwestować w inny sposób. Tym bardziej, że przyczyną mojego problemu jest pewnie jakaś pierdoła którą trzeba tylko namierzyć i "wyleczyć" - tak na marginesie, to nie chcę zmieniać fabrycznego zestawu, który gra (a raczej grał ) zupełnie przyzwoicie.

U mnie "prawie" = wcale. Tam zwyczajnie nie ma nic, tylko kratka/wywietrznik - zapewne żeby wzmacniacz miał zapewnioną cyrkulacje powietrza i się nie grzał. Kombinowałem że może coś siedzi wewnątrz boczka, bo jest wiązka kabli biegnąca do jego wnętrza, ale jak tam zajrzeć to widać że jest b. ciasno (nadkole w zasadzie dotyka boczek, a przestrzeń nad nadkolem jest pusta), więc myślę że też odpada - i jest to podejrzewam podłączenie lewej strony głośników. Tymczasem grubsza wiązka (zasilająca) omija łukiem kolo zapasowe i znika z prawej strony tam gdzie subwoofer nokii, moduł PDC itd. Czyżby gdzieś tam siedział ten nieszczęsny tuner? nie chcę niepotrzebnie pruć polowy auta żeby w nagrodę niczego nie znaleźć.

Ok, zaraz sprawdzimy Dam znać co i jak. Dzięki za wskazówkę

Niestety tam jest tylko moduł DWA