BMW Sport

Siema, z racji tego ze w mojej e46 ruda zaczęła dobierać się trochę do nadkoli chciałem je trochę zabezpieczyć i pomalować jakimś lakierem. Na razie rdza nie jest jakaś ogromna ale wewnętrzne ranty tylnych nadkoli pasowałoby jakoś zrobić żeby nie zgniło dalej. Nie jest to jakieś widoczne miejsce więc chciałbym to zrobić własnymi siłami i tu rodzi się moje pytanie. Znalazłem spray niby z palety bmw http://bmwcentrum.pl/mobile/lakier-zaprawkowy-dwuwarstwowy-w-sprayu-bmw-topasblau-metallic-364-2x150-ml,id3373.html tylko ze jest to tylko 150ml. Orientuje się ktoś z was czy to wystarczy na te 2 ranty czy może będzie za mało lub wie gdzie można kupić coś takiego ale trochę większe; jakiś sklep albo mieszalnia która mogłaby zrobić taki spray.

Jasne że idzie samemu zrobić ale nie radzę w żadnej stodole bo wystarczy lekki kurz i sku*wisz wszystko że tak brzydko powiem
A co do lakieru to najlepiej jechać do sklepu z farbami jak nie masz w pobliżu mieszalni to dobry sklep z farbami i sprayami ci dorobią jak ja byłem w pobliskim sklepie z farbami mieli palety różnych marek aut i po kodzie lakieru ci dorobią ile chcesz oczywiście do każdego numeru lakieru mają około 7 odcieni bo wiadomo że lakier ci wyblakł chociaż w najmniejszym stopniu. Pozdro

Więc tak:

Zwalasz zderzak , koła i szukasz lusterka.

Śrubokręt, nożyk i wydzierasz rdzę , będzie ona wchodziła aż pod masę uszczelniająca.
Jak wydrzesz ja to epoksyd i masa uszczelniająca.
Lusterko jest po to aby widzieć co jest od środka rantu.

Jak to zrobisz to dalsza robota jest na zewnątrz błotnika.
szlifujesz , podkład epoksydoway , podkład wypełniający , szlifujesz , baza i bezbarwny.

Na łączenie starego lakieru z nowym dajesz rozpuszczalnik do cieniowania.

To taki wielki skrót . ja tak robiłem i od 3 lat spokój.
Po prze polerowaniu nic nie widać.


A za 100zł to zdzierstwo .

W lakierniczym za 100zł kupisz wszystko co trzeba (dobierzesz lakier idealnie).
Lakierować możesz na dworze , nic ci nie wpadnie , to lepsze rozwiązanie niż brudny garaż.

Ja kiedyś golfa (maska) lakierowałem na dworze i nic nie wpadało a w garażu zawsze coś się wpierdoli.