BMW Sport

Witam mam mały problem i prosiłbym o rade i pomoc.

ostatnio na moim BMW pojawiła sie rdza w kilku miejscach chce dodac pare fotek i prosic
o rade czy jest to powazna sprawa i ile bd mnie kosztowała naprawa czy trzeba będzie malowac
całe elementy lub czy wstarcza łatki
http://www.__prosze_uzyc_innego_hostingu_do_zdjec_/pokaz_obrazek/459e5223f3e0
http://www.__prosze_uzyc_innego_hostingu_do_zdjec_/pokaz_obrazek/627 ... c2ea6.html
http://www.__prosze_uzyc_innego_hostingu_do_zdjec_/pokaz_obrazek/268 ... dfdd5.html
http://www.__prosze_uzyc_innego_hostingu_do_zdjec_/pokaz_obrazek/0ea ... 115a8.html

Zdjęcia się nie wyświetlają

ładują się!

u mnie zaczyna wyłazić przy tylnym błotniku, na łączeniu ze zderzakiem, zaczynam się rozglądać za lakiernikiem, który dobrze zrobi za nieduże pieniądze

to wstyd dla BMW! mój stary golf III z 92 roku nie miał rdzy poza tylną klapą!

Nie opowiadaj bzdur że bmw tak koroduje gdyby był bezwypadkowy to by go nie chyciło tak szybko.A co do golfa tam gdy podkładasz lewarek pod zdrowy próg to się wygina golf to kupa

wystarczą łatki..dasz po łatce na nadkole i fajrant

mam auto bezwypadkowe od nowości, także Ty nie wypisuj bzdur o powypadkowych, jeśli nawet bym trzasnął przodem to dlaczego miałby gnić tylny błotnik ?
kumpel ma e46 z 2000 r. i tez ją ruda gryzie, na drzwiach na masce, na klapie bagażnika i również na błotnikach. Moja jest z 2002 r.

Wygląda strasznie. U mnie też tej zimy pojawiły się pierwsze purchle, ale tylko w miejscach, gdzie był osłabiony lakier. Na przednim słupku, bo była wymieniana szyba i na jednym tylnym nadkolu, bo w czasie wymiany tarczy hamulcowej mechanik uderzył nią w błotnik, delikatnie podginając. Ale to są dwa małe purchle po 0,5 cm, a nie taki sajgon jak u Ciebie.

Kolego to ty nie wypisuj bzdur naprawiam te autka to wiem jezeli są egzemplarze bezwypadkowe to bmw z 2000 niema mprawa korodowac iezeli była jakakolwiek ingerencja blacharsko lakiernicza lub wykozystany był zamiennik no to wybacz ruda da szybciej o sobie znać

Po obejrzeniu zdjęć założyciela wątku. Nie wiedziałem, że w E46 mogą być lakierowane listwy. Opcja "stodoła" ?

jeśli jesteś ze śląska to mogę podjechać i wyprowadzić Cię z błędu! sam ocenisz ze nic nie było NIGDy robione przy aucie a mimo to rdza się wdała u kumpla, wyszły kwiatki na dole drzwi - nigdy nie były one lakierowane ani w inny sposób naprawiane.

ok zapraszam zakład czynny od 8.00 do 17.00

Spinacie się jak stare baby o sejm.

Auto niekoniecznie musi mieć przeszłość wypadkową aby chwyciła ją ruda, wystarczy nie dbać o samochód, lakier... zakamarki

W coupe listwy są w kolor.

Zgadza się. Pewnie stawało pod chmurką, zimą jej nie oszczędzałeś to teraz takie coś wychodzi

mstuning1, oj nie gadaj... u mnie jest 100% bezwypadkowe a przednie nadkola wzieła rdza, wokół wszędzie ori lakier... poprostu jakaś chusteczkowa partia wyszła i dlatego. Obecnie szukam lewego przedniego nadkola w ori kolorze, prawy już znalazłem ori i jest ok ale części blacharskie do polifta E46 Titansilber są poprostu mega drogie i cięzko dostępne...

A może z Austrii albo Szwecji tam też większość aut szybciej rdzewieje

Moim zdaniem samochód raczej w 99% naprawiany. E46 ma wadliwe miejsca- mogą się pojawić małe purchelki na przednich błotnikach..., drobne pęcherzyki na tylnej kapie- są to dosłownie "kwiatki", czy jakieś ślady od środka drzwi (przy gumie na łączeniu blach)- to tyle po usunięciu tego mamy czystą blaszkę i wygląda to zupełnie inaczej niż na fotkach, tu po prostu nadkole leci jak w starym kadecie i to już naprawde musi być żeby coś takiego się działo, ile e46 na ulicy ma nadkola w takim stanie?- praktycznie się tego nie widzi.

male ognisko to to nie jest.. widzialem juz pare e46 z poczatku produkcji i rdzy brak.. ale widzialem tez jedno coupe z 2001 roku nieudolnie zrobiione..pecherz na pecherzu.

Ciezko porownywac na przykladzie innych aut. Jeden trzyma w garazu, inny pod chmura. Ktos w zime czesto myje auto z soli, inny tego nie robi bo i tak sie ubrudzi. Jak ruda wychodzi to sie ja zwalcza a nie czeka i to cala tajemica Te auta maja juz swoje lata. Jest jest dobry samochod to porobic wykwity i jezdzic a nie zastanawiac sie czy blotnik byl juz kiedys powtornie lakierowany czy nie.

Pozostaję mi tylko poprzeć przedmówcę bo jak najbardziej nie ma to znaczenia czy było coś malowane szpachlowane czy auto jest jak po wyjeździe z fabryki z ori lakierem i ori wszystkimi elementami... chcemy zostać przy danym egzemplarzu to naprawiamy

Widziałem temat na którymś z niemieckich for na kilkadziesiąt stron, w których właściciele pokazywali fotki rdzy na poliftowych E46. Musieli najwyraźniej zastosować jakiś wadliwy materiał/proces technologiczny i stąd te jaja. W przedliftach jest z kolei problem właśnie z zabezpieczeniem łączenia blach na spodach drzwi i masce, ale to dużo mniejszy niuans niz w ww przypadku.