Ostatnio miałem mała przygodę ze swoim BMW. Jadąc na śliskiej jezdni tylne koło delikatnie wyjechało z rozjeżdżonej koleiny i auto złapało poslizgu i obróciło auto o 180". I auto zatrzymało się progiem w zakrytym pod śniegiem pniu drzewa. Straty nie są zbyt duże

Uszkodzeniu uległo małe pękniecie listwy progowej lakierowanej oraz wgniecenie progu znajdującego się pod listwa progową lakierowaną.
Listwa progowa została zdjęta i oddana do klejenie tego pęknięcia. Po klejeniu listwę oddałem do polakierowania. I teraz mam taki mały problem bo ciężko mi spasować tą listwę. Od razu powiem że nie kupowałem nowych spinek do montażu listwy. Ostatnio odebrałem listwę od lakiernika i postanowiłem ją zamontować. Zacząłem wczepiać ja od początku listwy czyli od przodu auta. Z przodu ładnie sie spasowała a na środku delikatnie jest luźna i na końcu tez jest delikatnie luźna i troszkę odstaje. Myślę ze winna leży po stronie listwy bo teraz są niskie temperatury na dworzu i plastik zrobił się bardzo sztywny i mało elastyczny albo problem stoi po stronie spinek bo widocznie nie trzymają idealnie tej listwy .

I nie wiem co zrobić z tym troszkę zagiętym progiem bo rozmawiałem ze znajomym blacharzem i powiedział mi ze na moim miejscu nic by z nim nie robił jeżeli listwa progowa lakierowana ładnie zakryje to wgniecenie. I tak ostatnio założyłem ta listwę w celu sprawdzenia czy będzie widać to wgnieceniu. I po założeniu listwy nie widać żadnego wgniecenia

Tylko od spodu listwa w nie których miejscach nie przylega idealnie zrobila sie mala wypłukosc. Gdy zrobi się ciepło trzeba bedzie troszke podgrzac opalarką tą listwe aby ten plastic zrobił sie bardziej elastyczny wtedy bedzie lepiej spasowac ta listwe

Ale poki co trzeba czekać na lepsze pogody
