BMW Sport

Witam. Chcialbym sie podzielic z wami moimi spostrzezeniami i zapytac o pewna rzecz. W ostatnim czasie ktos z burakow obił mi bez zadnych skrupułów samochod drzwiami. Widać zadrapanie na lakierze az do podkładu. Moje pytanie brzmi.. czy można jakos to delikatnie zaszpachlować i prysnąc lakierem tak by nie było znacznej różnicy na lakierze? Niechciałbym malować całego elementu.. a tak btw spotykacie sie czesto z tym buractwem obicia auta i nie robienie sobie z tego niczego zlego? Opisze jedna z wielu moich historii na ten temat. Otóż jaki rok temu zaparkowałem samochód na parkingu castoramy(jestem pracownikiem w casto). Po pracy zauważyłem na drzwiach pasażera obicie na drzwiach srebnym lakierem. Akurat obok stał samochód o identycznym lakierze. Znając parkin castoramy wybrałem sięna monitoring by sprawdzić nagranie z placu parkingowego. Na nagraniu ewidentnie bylo widać jak ktos wychodzi z auta i uderze w moje drzwiami w taki sposob ze włącza sie u mnie alarm. Nastepnie oglada swoje auto... spoglada na swoje ... po czym przestawia swoje auuto bardziej w przód.... Majac dowod w postaci nagrania wybralem sie na plac i widzac ze auto nadal jest zaparkowane postanowilem poczekac na wlasciciela samochodu. po okolo 20 minutach pojawia sie koles z nagrania. Zaczepaim go i zwracam uwage na to co sie stalo i mowie ze musimy to jakos rozwiazac. On sie wyrzeka calej sytuacji i mowi ze to napewno nie jego auto. Argumentowal to w ten sposob ze przy otwarciu drzwi uderzenie jest w innym miejscu. Burak specjalnie przstwaim pozniej auto. Majac twardy dowod w postaci nagrania chcialem zobaczyc jak sie zachowa i czy sie przyzna. Oczywiscie udowodnilem mu to. Zaplacil za naprawe elementu. W tej sytuacji mialem sposor szczescia. jednak co jesli nie ma kamer na parkingu? jak mozemy sie wystrzec takiego zachowania? Czasem jak widze tegho typu sytuacje to mam ochote w ryj dac!

Możesz spróbować takiego miejscowego smart repair. Ale na cuda bym nie liczył, nie wiem czy w ogóle da się to zrobić tak, żeby nie było widać.



Jak nie ma kamer to bez świadków raczej nic nie wskórasz.
Nie wystrzeżesz się takiego zachowania też, bo większość ludzi ma to gdzieś i jak cokolwiek Ci obiją, porysują, obetrą, to po prostu przestawią auto albo pojadą w siną dal. Jedynym wyjściem jest parkowanie gdzieś zdala od reszty aut, w dalszych częściach parkingów. Ale nie zawsze jest takie miejsce, a wtedy wszystko się może zdarzyć.

Ja dziś u siebie zastałem porysowany róg na zderzaku, a sprawcy czy jakiejś karteczki za wycieraczką oczywiście brak... Może uda się coś wyłapać z monitoringu, ale nic jeszcze nie wiadomo..

Sposób jest jeden bardzo skuteczny - nie parkować w takich miejscach jak: Tesco, Biedronka, Castorama itd. Żona się na mnie kiedyś obraziła za to , ale czasem robię jej wyjątki i do dyskontów jadę tuż przed zamknięciem, np 22.00 i stawiam samochód najdalej od wejścia, bo tam jest najwięcej cymbałów dewastatorów. Drugi sposób, gdy masz kolumnę zaparkowanych samochodów, a w niej dwa miejsca parkingowe, to stawiasz bmk'ę po środku i wtedy nikt ci nie obije blachy. Trzeci sposób to AC i luz.

I myślisz że z AC taka nie wielka naprawa będzie opłacalna ? Tak najlepiej nigdzie nie wyjeżdżać

Jesteś w dużym błędzie, albo jakiś cymbał będzie próbował się zmieścić, albo sąsiednie auto odjeżdża i następne podjedzie blisko Twojego.
Jeśli masz tak robić to może lepiej parkuj na odludziu.