BMW Sport

To znaczy nie podał mi wyceny gdyż wstępnie bylo ustalone że będzie robione na faktury!
To nie są orginalne lampy

A mocowanie lampy masz cale nic ci nie peklo?? wyjmowales juz lampe??

mocowania lampy są całe!

Panowie panowie!!!! Po pierwsze ... to nie był rzeczoznacwa tylko pewnie pracownik firmy ubezpieczeniowej i ma w bani zakodowane szpachla szpachla szpachal

Jeśli to szkoda z OC to:
Gdybym miał taką szkodę i koleś kazałby mi naprawiać tak uszkodzoną pokrywę to bym go wypier........... za drzwi i jeszcze kopa zasadził!!!! Przecież ta pokrywa ma zgiętą konstrukację!!!! tona betonu i efekt mierny, ciężko mi ocenić zderzak bo go słabo widać

robię opisy dla firm ubezpieczeniowych i dla klientów indywidualnych też, zajmuję się odzyskiwaniem odszkodowań (www.likwidator.slupsk.pl) i wiem, że ten opis to przegięcie

dwie drogi:
1. auto do serwisu (nawet do ASO - masz takie prawo) i żądanie zmiany kwalifikacji części, kosztorys z ASO i później faktura i auto masz igła .... pod warunkiem, że ASO to nie partacez ... bo i takich widziałem

2. opinia niezależnego rzeczoznawcy + kalkulacja ..... wezwanie do zapłaty ..... jeśli nie pomogło to sąd ( sprawa wygrana)

A jaka to firma ubezpieczeniowa??? bo z różnymi firmami różnie się rozmawia w zależności jak mocno mają wyprane mózgi po szkoleniach (wiem, bo też tam pracowałem, ale już jestem po rehabilitacji )

skuzi111, a jak wygląda sprawa AC? Mógłbyś się wypowedzieć tutaj? http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t ... ght=cabrio

Dzięki.

firmy ubezpieczeniowe to nie święte krowy!!!! z nimi też można wygrać !!!!

zgodnie z Kodeksem Cywilnym wybór sposobu naprawienia szkoda należy do poszkodowanego i na dobrą sprawę nie ma on obowiązku przedstawiać pojazdu do oględzin pracownikom firmy ubezpieczeniowej, a może rzucić im na stół gotową opinię niezależnego rzeczoznawcy tak jak to jest np. w Niemczech

Sprawca był ubezpieczony w MTU!
Czy gośc co będzie robił samochód może sam zrobic oględziny i kosztorys przedstawic firmie ubezpieczeniowej? Będe robił na faktury!

nie, oględziny może zrobić pracownika MTU lub niezależny rzeczoznawca na twoje zlecenie, gość, który będzie naprawiał może a nawet powinien sporządzić kalkulację naprawy do zatwiedzenia przez firmę i poteme na tej podstawie wystawia fakturę

MTU w miare dobrze wylicza szkode ja za drzwi lewy tyl + prog w Oplu Omega Combi 1994 dostalem 2200zl !!!!!.Minusem jest dlugi okres oczekiwania na wyplate w moim przypadku prawie 2 mies !!!! pomimo iz dzwonilem do nich co tydzien biuro obslugii TRAGEDIA!!!!!! maja wszystkich gleboko w d.......Na Twoim miejscu nie zgodzilbym sie na naprawe maski to profil zamkniety i nigdy nie wyprowadzisz go na igle blotnika tez nie chcialbym miec klepanego i w kicie.Napisz najlep iej odwolanie od wyceny a najlepiej zrob swoja u rzeczoznawcy w PZM-ocie (ok 200zl za co tez beda musieli zwrocic kase) i im przeslij kopie jesli jest istotna roznica w wycenie.

to prawie nic... ile kosztują drzwi? Ile kosztuje próg? Ile kosztuje wymiana progu, lakierowanie?

2200zł to miód???

Normalnie powinno być przynajmniej dwa razy tyle

Nie twierdze ze to miod ale wartosc auta ok 8000tys do wymiany i lakierowania drzwi prog byl lekko wgiety udalo sie wyciagnac.Caly koszt naprawy ok 800zl.Tragedii wiec nie ma

Jaki jest czas jeśli chodzi o odwołanie?

przedawnienie przy sprawach OC mija po 3 latach od daty szkody, czyli masz czas

chodzi mi o czas rozpatrzenia odwołania!

jak ja miałem stłuczke to Pan mi powiedział (Warta) że mam za stare auto żeby mi wypłacili za całe drzwi ,tak samo z błotnikiem-wszystko naprawa .I wydaje mi sie że Tobie tez nie zwrócą za nową maske.A o naprawie w aso to zapomnij .
Życzę Ci aby wypłacili jak najwiecej-ale jak czytałem w ulotce Commercial Union - auto powyżej 5 lat -utrata wartości 60 %.
A składeczki sobie podnoszą

W wtorek będe wiedział ile wycenili za szkody

ja bym sie odwołał. miałem juz takie przypadki 2 razy . Pierwszy raz z autocasco gdzie to jest chyba standart że piszą takie rzeczy że idzie sie uśmiać. robisz odwołanie i przyjeżdża następny i robi ponownie. Drugim razem miałem to samo gdy gość wjechał mi w przód mojej buni i to samo, pierwszym razem wypisał tylko połowę tego co było uszkodzone. rozebrałem auto i pokazałem ile wewnątrz sie uszkodzoło bo nie chciał uwierzyć. Ja bym sie odwołał bo napewno tej maski bym nie naprawial.

maske, zderzak wymieniam, błotnik naprawiam, lampe poleruje bo ma tylko drobne ryski których po polerce nie będzie widac!

mam wycene!
Paranoja co Ci ludzie robią!
2200zł!
Co nawet na używane części nie starcza!