Torsten masz rację, że takie dogmaty są wbijane do głowy na szkoleniach! Ale niektórzy ludzie prócz słuchu mają jeszcze rozum i też się do nich zaliczam. Zapewniam Cię, że w moim mieście nie ma klienta, któremu likwidowałem szkodę i który nie poda mi reki, bo likwidatorem byłem a człowiekiem jestem zawsze!!! I nie traktuj likwidatorów szkód jak jakichś skurw.........., to też ludzie, którzy akurat w ten sposób zarabiają na życie ... a życie to nie je bajka.
I masz rację, że się nawróciłem, teraz pomagam odzyskiwać odszkodowania, a wiedzę w tym zakresie nabyłem właśnie w TU. I pokutę odprawiam sumiennie

bo lepszy z tego kieliszek chleba i nikt mi nie mówi co mam robić -
www.likwidator.slupsk.pl
To właśnie w szkodach OC firmy nie mają prawa stosować zamienników jeśli miałeś oryginały, bo obowiązuje "zasada pełnego odszkodowania" i zgodnie z KC mają obowiązek przywrócić pojazd do stanu sprzed szkody (wypłacając odszkodowanie), nawet jeśli auta nie naprawisz. I spraw tego typu wygranych w sądzie mam na koncie bardzo dużo. Sugerujesz, że ładuję poszkodowanych na minę, ale się mylisz! To nie klient idzie do sądu z moimi wyliczeniami tylko ja idę za niego i biorę na siebie całe ryzyko przegranej bo jestem pewny tego co robię. Zasada TU jest prosta - do sądu idzie 1 na 10 klientów - to i tak im się opłaca, wiedzą, że przegrają w sądzie a i tak się na to decydują bo to skutecznie zniechęca kolejnych poszkodowanych. Nawet w grudniu oddałem do sądu PZU, bo w moim aucie też policzyli mi zamienniki przy szkodzie OC, a miałem oryginały i mam w dupie to, że auto jest z 1997 roku, bo części były oryginalne, pełnowartościowe i w szkodach OC nie istnieje pojęcie amortyzacji części - jest to tylko wymysł TU. Zapłacą mi za pełną wartość oryginałów i nie będzie 2100zł jak wyliczyli, tylko będzie 5800zł jak ja wyliczyłem.
A właśnie w AC firmy mają prawo stosować zamienniki, bo tak stworzone są warunki, które nieświadomie podpisuje klient. Przytaczałem powyżej fragment warunków Hestii, z których likwidowana jest szkoda 320__d i jasno wynika, że jeżeli nie będzie faktur to będą ochłapy za zamienniki. Tak jak napisałeś Polska to ciężki kraj, a firmy ubezpieczeniowe nie mają racji, ale mają prawo w dupie i robią z klientami co chcą.
W kwestii faktur źródłowych zawsze będę zdania, że TU nie ma prawa do tego, aby żądać faktur źródłowych od warsztatu, który w zakresie działalności ma sprzedaż części i refakturuje części zamontowane w pojeździe. Zawsze tak twierdziłem i nie bardzo wiem skąd taki zarzut z Twojej strony. TU to nie Urząd Skarbowy.
udowodnię ci, że mam rację, może cyferki przemówią do Ciebie
Szkoda AC - Hestia twierdzi, że jest częściowa, a ja jestem zdania, że całkowita wychodzi więcej i chcą klienta oszukać.
poniżej dwa dokumenty:
1. decyzja Hestii w sprawie szkody częściowej - odszkodowanie 8 625,30zł
2. decyzja Hestii po naszym odwołaniu i uznaniu szkody całkowitej 13 809,88zł
http://img228.imageshack.us/img228/6278 ... itazt8.jpg
dopłata odszkodowania: 5 184,58zł - I DALEJ BĘDZIESZ MI WMAWIAŁ, ŻE NIE WIEM O CZYM PISZĘ? Wytłumacz to też mojemu klientowi, że jest głupi bo mi ufa i dostaje dodatkową kasę ... życzę powodzenia.
Jak widzisz historia zna takie przypadki i bywa jednak tak, że w niektórych przypadkach szkoda całkowita się opłaca!
Jęli chodzi o podane przez Ciebie dane na temat wygranych spraw w sądzie to są nieaktualne, u mnie wynoszą 100%
Kończę wątek szkody całkowitej i pozdrawiam
I jak mówią słowa piosenki "róbmy swoje"

czyli to na czym się znamy