BMW Sport

A przypadkiem tam na nadkolach nie powinno być zabezpieczenia? nie pamiętam jak to u mnie jest ale wydaje mi się, że coś tam jest

oj konkretnie ją ruda żre aż trudno uwieżyć że to 2000 rok jeżeli naprawde jestes zadowolony z autka i chcesz nim pośmichać pare latek to oddaj do porządnego lakiernika (troche to będzie kosztowało!!) i póżniej pożądnie zakonserwuj i będzie ok. ale jak chcesz za rok dwa sprzedać to lepiej teraz koszt naprawy będzie pokażny i napewno póżniej tego nie odzyskasz

Jutro wrzucę fotki tego co się dzieje u mnie zebyscie cos doradzili co z tym zrobic i za ile

obecnie kazdy samochod jest w stanie zapewnic odpornosc na korozje na poziomie 10-12 lat, niezaleznie czy jest to kia czy mercedes....problem z korozja wystapic moze jedynie w przypadku:

a, naprawy blacharskiej,
b, bledow konstrukcyjnych

a więc wklejam foty. powiedzcie co z tym zrobic ...czy samemu sie zabrac czy oddac gdzies do blacharza? i jaki będzie koszt...
http://s5.tinypic.com/wunguo.jpg - wżer na tylnej klapie pod znaczkiem
http://s5.tinypic.com/5dj5hd.jpg - drzwi przód
http://s5.tinypic.com/2ec2m3m.jpg
http://s5.tinypic.com/xc3pn9.jpg -tył
http://s5.tinypic.com/2j34ehe.jpg - prawy próg zupełnie zżarty w tym miejscu chyba musze wymienic na nowy
http://s5.tinypic.com/2q8rlmv.jpg jeszcze jedno zdjęcie tego progu...
z drugiej strony podobnie wygląda
wygląda na to że poprzedni właściciel szpachlował nieumiejętnie tą lewą stronę i teraz widać efekty. Czekam na porady

mi ostatnio drzwi przyrysowali na parkingu (i to dość konkretnie- 20cmx3,5), nie dość, że mnie boli jak to widzę, to boję się, że zacznie rdzewieć. wszyscy dookoła radzą "daj se spokój na razie, do lata nie jedną rysę jeszcze złapiesz", ale autko nie jest garażowane i zastanawiam się jak długo póki co blacha wytrzyma i czym by to potraktować.

Pablosek, moja Astra z 92 roku tak wyglądala, ale każdy element mial inna grubość lakieru wymianiałem próg na nowy, a nadkole z tyłu zrobili mi szpachlą, której nie wysuszyli do końca i bardzo szybko puchł lakier. Najlepiej oddać do lakiernika który zrobi zaprawki z żywicy a nie szpachli.

PS. mój sedan 11.1996r nie ma śladu rdzy, napweno ma ori lakier, sprawdzany był przez dwie niezalezne osoby, plus ja.. tak więc Beemki nie powinny mieć problemów z rudą o ile mają ori lakier

lucas316compac to nie musi byc koniecznie jakas wada samochodu czy zwiazane z jego przeszloscia.Tez mieszkam w UK i mam 318i z 2000r. i tez mam ogniska rdzy w roznych miejscach i nie jest to spowodowane jego przeszloscia tylko pogoda jaka tu panuje, tutaj ciagle pada deszcz i jesli auto nie jest garazowane to szybko zacznie rdzewiec, widywalem tu nowsze samochody z rdza np. mazda 6 z 2003r.Wszystko zalezy czy auto bylo garazowane, jesli nie to calkiem normalne ze ma rdze i wcale bym sie temu nie dziwil w tym kraju, smutne ale prawdziwe.
Ja bym to zrobil sam, mozesz w necie znalesc filmiki jak to zrobic, np. tutaj

Albo jeszcze inna opcja, podjedz do jakiegos warsztatu ktory zajmuje sie smart repair i zapytaj moze oni to zrobia a jak nie to zapytaj czy jak sam usuniesz rdze i przygotujesz do pomalowania to czy oni to moga pomalowac, np. do kwik fit